Tym razem funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku zostali wezwani do chorego dzięcioła. Ptak był na tyle osłabiony, że nie próbował uciekać na widok mundurowych. Ci przewieźli go do kliniki weterynaryjnej.

pixabay.com
Był piątek, 8 września, po godz. 19. Patrol funkcjonariuszy z Referatu Ekologicznego został skierowany przez dyżurnego na ul. Suchą, gdzie niedaleko placu zabaw miał znajdować się ranny dzięcioł. Gdy strażnicy przybyli na miejsce, okazało się, że czeka tam na nich osoba zgłaszająca, która dokładnie wskazała lokalizację osowiałego ptaka. Dzięcioł nie posiadał widocznych obrażeń, był jednak apatyczny, osłabiony i na widok ludzi nie podejmował próby ucieczki. Bez trudu został odłowiony przez funkcjonariuszy i następnie przewieziony do kliniki weterynaryjnej.