Dr Marcin Grulkowski odkrywa sekrety Gdańska w księgach kupieckich z XVII wieku
Dr Marcin Grulkowski, laureat prestiżowej nagrody Splendor Gedanensis, to wybitny znawca historii Gdańska i Hanzy. Dzięki jego badaniom nad księgami kupieckimi i ławniczymi z XVII wieku, możemy lepiej zrozumieć, jak wyglądało życie gospodarcze i społeczne Gdańska w dawnej epoce.
  1. Dr Marcin Grulkowski bada dzieje kancelarii miejskiej Gdańska.
  2. Księgi handlowe i ławnicze z XVII wieku jako źródła historyczne.
  3. Znaczenie Gdańska w Hanzie.
  4. Wielokulturowość Gdańska w XVI wieku.

W archiwum państwowym, pośród starych ksiąg, spotkałem dr. Marcina Grulkowskiego, laureata tegorocznej nagrody Splendor Gedanensis. W rozmowie przyznał, że specjalizuje się w badaniach nad dziejami kancelarii miejskiej Gdańska, która prowadziła księgi i dokumenty od XIV wieku. "Kancelaria była bardzo rozbudowana, co odzwierciedlają zachowane księgi handlowe oraz ławnicze," mówi dr Grulkowski.

Wśród wielu zagadnień, którymi zajmuje się dr Grulkowski, są również dzieje bankowości oraz gospodarcze aspekty Gdańska w średniowieczu i czasach wczesnonowożytnych. Jego badania obejmują także relacje Gdańska z innymi miastami hanzeatyckimi, takimi jak Lubeka czy Hamburg. "Badania nad księgowością kupiecką były prowadzone po II wojnie światowej, ale później historia gospodarcza zeszła na drugi plan," wyjaśnia dr Grulkowski. "Obecnie mamy kryzys takich badań, dlatego postanowiłem wrócić do historii gospodarczej Gdańska."

Przeglądając księgi z XVII wieku, dr Grulkowski zauważa, że księgi handlowe opisują sposób księgowania wydatków i dochodów kupców. "Nie mamy ich wiele, bowiem w znacznym stopniu nie przetrwały do naszych czasów," podkreśla. Księgi ławnicze natomiast zawierają zapisy spraw cywilnych i handlowych, które były rozstrzygane przed sądem ławniczym. "Jeśli jeden kupiec zawierał z innym umowę, mógł zarejestrować ją w księdze ławniczej," dodaje Grulkowski.

Gdańsk, jako ważne miasto hanzeatyckie, rozwijał się szczególnie dynamicznie od XIII wieku, gdy założono go na prawie lubeckim. Jednak największy rozwój przypadł na XVI wiek, kiedy to Gdańsk stał się największym portem nad Bałtykiem. "Było to miasto głównie handlowe – mówimy o Głównym Mieście. Natomiast Stare Miasto miało przede wszystkim charakter rzemieślniczy," opisuje historyk.

Wielokulturowość Gdańska w tamtych czasach jest nieco mitologizowana. "To było miasto przede wszystkim niemieckie. Przybywali tu co prawda Holendrzy czy Szkoci, ale przyjmowali kulturę niemiecką," tłumaczy dr Grulkowski.

Dr Grulkowski podkreśla, że Hanza była związkiem miast położonych nad Morzem Bałtyckim i Północnym, które współpracowały w handlu i obronie swoich interesów. "Miasta hanzeatyckie, jako wspólna siła, mogły także wymuszać przywileje na Anglii, Francji czy Hiszpanii," mówi.

Na koniec naszej rozmowy dr Grulkowski podkreśla, jak ważne jest kontynuowanie tradycji handlowych Gdańska w obecnych czasach, zwłaszcza że jesteśmy częścią Unii Europejskiej. "Powinniśmy nawiązywać do tej wielkiej historii, tym bardziej, że jesteśmy w Unii Europejskiej. Handel oznaczał w XVI wieku otwarcie Gdańska na świat i dziś powinniśmy tę tradycję kontynuować," dodaje z entuzjazmem.

Grulkowski, odbierając nagrodę Splendor Gedanensis, został doceniony za przełożenie i naukowe opracowanie publikacji „Privilegia Casimiriana. Przywileje króla Kazimierza IV Jagiellończyka dla Gdańska z okresu wojny trzynastoletniej,” która zdobyła nagrodę za wydawnictwo naukowe w konkursie Muzealna Książka Roku 2023.


Na podstawie: Urząd Miejski w Gdańsku