Za kierownicą z sądowym zakazem

Nawigacja poprowadziła pewnego kierowcę ulicami należącymi do Strefy Ograniczonej Dostępności (SOD). Mężczyzna nie zwrócił uwagi na obowiązujący tam zakaz ruchu w obu kierunkach. Podczas kontroli okazało się, że 24-latek nie posiada prawa jazdy. Strażnikom powiedział, że stracił uprawnienia i ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzną zajęła się policja.

Wtorek, 8 stycznia. Funkcjonariusze z Referatu Interwencyjnego patrolowali Główne Miasto. Około godziny 9.20 zauważyli, że na Węglarskiej zatrzymał się samochód. Ulica znajduje się w Strefie Ograniczonej Dostępności, a to oznacza, że obowiązuje tam zakaz ruchu w obu kierunkach. Na wjazd trzeba mieć pozwolenie.

Mężczyzna powiedział, że nie ma identyfikatora, który zwalnia z obowiązku stosowania się do znaku B-1. Dodał, że zaufał nawigacji. Kiedy poprosiliśmy go o dokumenty przyznał, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W tej sytuacji za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwaliśmy patrol policji – mówi specjalista Łukasz Piotrowski.

Za niestosowanie się do znaku B-1 „zakaz ruchu w obu kierunkach” 24-latek został ukarany przez strażników mandatem. Czynności w sprawie złamania sądowego zakazu prowadzi policja.