Dwóch mężczyzn wiozło na dziecięcym wózku pokrywę od studzienki kanalizacyjnej. Zamierzali sprzedać ją w skupie złomu. Podobno był to podarunek od pracowników pobliskiej budowy. Strażnicy mieli jednak co do tego poważne wątpliwości…
pokrywa studzienki 1200px

Sobota, 13 lipca. Zbliżała się godzina 13.30. Na numer 986 wpłynęło zgłoszenie o mężczyznach, którzy w rejonie ulic Powalnej i Mostek przewożą na wózku pokrywy od studzienek. We wskazane miejsce pojechał patrol z Referatu Interwencyjnego. Na osoby, o których mowa była w zgłoszeniu, strażnicy natknęli się nieco dalej, obok skupu złomu.

Zauważyliśmy dwóch mężczyzn, odpowiadających opisowi. Na wózku dziecięcym przewozili pokrywę studzienki kanalizacyjnej. Zapytaliśmy, w jaki sposób weszli w jej posiadanie. Panowie odparli, że dostali ją od pracowników budowy – mówi starszy inspektor Mariusz Choroszkiewicz.

Chwilę później mężczyźni postanowili nieco zmienić swoją wersję zdarzenia. Oznajmili, że pokrywę znaleźli sami, natomiast pracownicy budowy pozwolili im ją zabrać. Mundurowi postanowili porozmawiać z kierownictwem punktu skupu złomu. Ustalili, że panowie chcieli pokrywę sprzedać, lecz do transakcji nie doszło w związku z podejrzeniem, że przedmiot może pochodzić z kradzieży. O całej sytuacji strażnicy poinformowali policję i przekazali ujętych mężczyzn przybyłemu na miejsce patrolowi.

Jak informuje aspirant Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku, policjanci wystawili mężczyznom wezwanie do stawienia się w komisariacie w charakterze osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia. Pokrywa od studzienki została zabezpieczona przez Policję.