Środa, 4 sierpnia. Funkcjonariusze z Referatu Profilaktyki pełnili służbę na Targu Rybnym. Kilka minut po godzinie 10:00 podszedł do nich mężczyzna i powiedział, że obok Baszty Łabędź przewróciła się starsza pani. Mundurowi natychmiast pobiegli sprawdzić, co się stało.
Poszkodowana siedziała na chodniku, a obok stał jej mąż. Kobieta miała liczne otarcia skóry na szyi i czole. Narzekała także na silny ból głowy. Według relacji mężczyzny żona potknęła się i uderzyła głową w krawężnik – mówi starszy inspektor Paweł Nadowski.
Funkcjonariusze udzielili rannej pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Przybyły na miejsce zespół medyczny zabrał 63-latkę do szpitala.
Dzień później doszło do podobnego zdarzenia na ulicy Grodzkiej. Około godziny 18:00 strażnicy zobaczyli niedaleko swojego posterunku leżącego na chodniku mężczyznę. Funkcjonariusze bez chwili wahania ruszyli z pomocą.
W pierwszej kolejności sprawdziliśmy, czy nie doszło do urazów głowy. Starszy pan nie miał żadnych obrażeń zewnętrznych. Mieliśmy z nim jednak utrudniony kontakt. Był bardzo zdezorientowany i nie miał świadomości co do miejsca i czasu – mówi starzy inspektor Paweł Nadowski.
Mundurowi ułożyli 90-latka w pozycji bocznej ustalonej i wezwali za pośrednictwem Stanowiska Kierowania służby medyczne. Do czasu przyjazdu karetki monitorowali stan chorego. Poszkodowany trafił do szpitala.