W miniony czwartek policjanci z komisariatu na Śródmieściu odebrali zgłoszenie o tym, że 2 listopada w jednym z pubów doszło do kradzieży telefonu wartego 2 tysiące złotych. Funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony pił alkohol z nieznanym mężczyzną. Kiedy chciał opuścić lokal, zorientował się, że skradziono mu telefon komórkowy, brakowało też osoby, która siedziała przy barze z pokrzywdzonym.
W związku otrzymanym zgłoszeniem kryminalni ze Śródmieścia sprawdzili zdobyte informacje dotyczące zdarzenia, przeanalizowali zapisy z kamer monitoringu, ustalili rysopis oraz tożsamość sprawcy tego przestępstwa i zaczęli go szukać. Wczoraj w samo południe na ul. Srebrniki policjanci zatrzymali 39-latka podejrzanego o kradzież. Mężczyzna usłyszał zarzut w tej sprawie i odpowie za kradzież. W przeszłości gdańszczanin był już karany za podobne przestępstwa, więc za swój czyn odpowie w warunkach recydywy.


Za kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 7,5 roku więzienia.