W dniach 27 sierpnia mieszkańcy będą mieli możliwość pożegnania Leszka Musiała, wolontariusza, który przez wiele lat niósł pomoc innym. Jego działalność dotknęła serc wielu osób i pozostawiła niezatarte ślady w lokalnej społeczności.
- Ostatnie pożegnanie Leszka Musiała
- Wspomnienia bliskich i przyjaciół
- Wieloletnia działalność wolontariacka
Ostatnie pożegnanie Leszka Musiała
Leszek Musiał, znany jako "człowiek Serce", zmarł w wieku 64 lat. Pogrzeb tego wyjątkowego gdańskiego wolontariusza odbędzie się we wtorek, 27 sierpnia. Msza święta rozpocznie się o godzinie 11:00 w kościele św. Jana Bosko w Gdańsku Oruni, przy ul. Gościnnej 15. Po niej nastąpi ceremonia pogrzebowa, która odbędzie się o 12:30 w kaplicy cmentarza na Łostowicach.
Wspomnienia bliskich i przyjaciół
Informację o jego odejściu zamieściło Hospicjum im. ks. Eugeniusza Dutkiewicza, gdzie Leszek był wolontariuszem przez 13 lat. Z głębokim żalem wspomina go Barbara Szynaki, koordynatorka wolontariatu opiekuńczego, która podkreśliła, jak ważną osobą był dla niej i innych: "Leszek jest i będzie dla mnie osobą nie do zastąpienia… Przyjaciel, dobry, serdeczny człowiek. Zawsze chętny do pomocy, nigdy nie oczekiwał podziękowań, poklasku..."
Jego pozytywna energia oraz poczucie humoru na zawsze pozostaną w pamięci tych, którzy mieli zaszczyt go znać. Wspomnienia o nim są pełne ciepła i wdzięczności za jego nieocenioną pomoc oraz wsparcie dla pacjentów i ich rodzin.
Wieloletnia działalność wolontariacka
Leszek Musiał był nie tylko wolontariuszem hospicyjnym, ale również osobą aktywnie angażującą się w życie lokalnej społeczności. W 2018 roku otrzymał tytuł Wolontariusza Roku przyznawany przez władze miasta, co jest dowodem na jego ogromne zaangażowanie i pasję. Po ukończeniu kursu wolontariatu opiekuńczego, stał się nieocenionym wsparciem dla pacjentów, organizując transport do szpitali i badań, a także towarzysząc im w trakcie oczekiwania w kolejkach do specjalistów.
Poza pracą w hospicjum, Leszek wspierał również samotne matki, osierocone dzieci oraz brał udział w zbiórkach żywności. Jego działalność nie ograniczała się jedynie do sfery wolontariatu, był także pracownikiem pogotowia energetycznego. W 2019 roku znalazł się w gronie Honorowych Wolontariuszy Fundacji Hospicyjnej za swoje wsparcie dla działalności Hospicjum Domowego.
Prywatnie Leszek był pasjonatem morsowania, turystyki i zwiedzania Kaszub. Niedawno spełnił swoje marzenie o posiadaniu kampera, jednak zbyt krótko cieszył się z tej możliwości. Pozostawił żonę oraz dwie córki, które będą go pamiętać jako osobę pełną miłości i poświęcenia.
Jego działania oraz życzliwość pozostaną w pamięci wielu, a słowa hospicjum podsumowują jego życiową misję: “Jego poświęcenie, życzliwość i niestrudzone wsparcie pozostaną w naszej pamięci na zawsze”.
Według informacji z: Urząd Miejski w Gdańsku