Kobiety w sporcie: Joanna Wiśniowska o roli kobiet i zmianach w futbolu
Rozmowa z Joanną Wiśniowską, dziennikarką sportową, odsłania różnorodne aspekty kobiecego sportu oraz jego ewolucję w ostatnich latach. W kontekście rosnącej popularności kobiecego futbolu i wyzwań, przed którymi stoją sportsmenki, Wiśniowska dzieli się swoimi przemyśleniami na temat zmian w tej dziedzinie.

Kobiety w sporcie – walka z stereotypami

Współczesny sport, choć często postrzegany jako męski bastion, powoli otwiera się na kobiety. Joanna Wiśniowska, dziennikarka specjalizująca się w sporcie kobiecym, zauważa, że mimo trudności, jakie napotykają kobiety w tej dziedzinie, ich obecność staje się coraz bardziej znacząca. W programie "Jestem z Gdańska" opowiadała o swojej pasji do sportu, która zrodziła się w latach 90., kiedy to jej tata zaszczepił w niej miłość do FC Barcelony.

Wiśniowska zwraca uwagę na fakt, że sport, w tym piłka nożna, odzwierciedla nie tylko rywalizację, ale także złożoną historię społeczną. Sport to dla niej opowieść o ludziach, ich emocjach i wspólnotach. Przyznaje, że piłka nożna, mimo swojego komercyjnego wymiaru, potrafi wciąż zachwycać swoją sztuką i dynamiką.

Kobiety w piłce nożnej – zmiany na horyzoncie

Kobiece drużyny piłkarskie zyskują na znaczeniu, co widać na przykładzie turnieju "Dziewczyny grają fair" na Polsat Plus Arenie w Gdańsku. Wiśniowska podkreśla, że wydarzenie to, mimo że nastręczało organizatorom wielu trudności, stało się symbolem siostrzeństwa i wspólnej pasji do sportu. "To jest lepsze niż joga czy zumba" – mówiła o emocjach, które towarzyszyły zawodniczkom.

W ciągu ostatnich pięciu lat Joanna Wiśniowska zauważyła znaczący postęp w postrzeganiu kobiecego sportu. Coraz więcej dziewczynek angażuje się w treningi piłkarskie, co może być początkiem przełamywania stereotypów dotyczących sportów zdominowanych przez mężczyzn. W małych miejscowościach na Pomorzu rośnie liczba młodych zawodniczek, które z pasją oddają się piłce nożnej.

Sukcesy kobiet w sporcie – czas na zmiany w zarządzaniu

Podczas rozmowy poruszono również temat niedawnych sukcesów polskich sportowców na igrzyskach olimpijskich, gdzie to kobiety zdobyły 8 z 10 medali dla Polski. Mimo tego, w administracji sportowej wciąż dominują mężczyźni. Wiśniowska zauważa, że tylko 6% prezesów w polskich związkach sportowych to kobiety, co świadczy o istniejącej nierówności. "Będą musieli sprzątaczki przebierać za prezeski, bo skąd wezmą kobiety?!" – tak skomentował jeden z działaczy obawy związane z planami wzmocnienia roli kobiet w sporcie.

W obliczu tych wyzwań Wiśniowska jest optymistką. Wskazuje na zmiany w mentalności i rosnącą obecność kobiet w sporcie, co może przyczynić się do dalszego rozwoju tej dziedziny. Jej pasja i zaangażowanie są dowodem na to, że mimo trudności, kobiety w sporcie mają potencjał, by zmieniać rzeczywistość i inspirować kolejne pokolenia.


Na podst. Urząd Miejski w Gdańsku