Ukradł alkohol podczas zamknięcia sklepu. Pijany zatrzymany w Gdańsku

Trzy butelki wina zostały zabrane ze sklepu podczas jego zamykania. Mężczyzna przewrócił się, porzucił łup i chwilę później trafił do policyjnego radiowozu — miał ponad 2,7 promila alkoholu.
- Policja opisała przebieg zdarzenia w Śródmieściu Gdańska
- Prokuratura przedstawiła zarzuty i określiła możliwe sankcje
Policja opisała przebieg zdarzenia w Śródmieściu Gdańska
Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży, do której doszło po godz. 21.00 w jednym ze sklepów na terenie Śródmieścia. Według zgłoszenia mężczyzna wszedł do sklepu, poprosił o alkohol, ale został poinformowany, że placówka jest zamykana. Następnie miał zapowiedzieć, że jeśli nie kupi trunku, to go ukradnie.
Sięgnął po trzy butelki wina i ruszył w stronę wyjścia. Ekspedientka próbowała go powstrzymać i odebrać towar. W czasie szarpaniny sprawca odepchnął kobietę, upuścił jedną z butelek, a potem przewrócił się. Po pojawieniu się innego mężczyzny, który chciał pomóc ekspedientce, sprawca porzucił łup i uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci sprawdzili pobliski teren i sąsiednie ulice. Chwile później mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do radiowozu w kajdankach. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku ustalili, że miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Prokuratura przedstawiła zarzuty i określiła możliwe sankcje
Na podstawie zeznań świadków oraz zabezpieczonego monitoringu przedstawiono mu zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej oraz kierowania gróźb wobec ekspedientki. Sprawcy postawiono zarzuty zgodnie z zebranym materiałem dowodowym.
Za kradzież szczególnie zuchwałą grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Za kierowanie gróźb grozi do 3 lat więzienia. Mężczyzna ma 31 lat i jest mieszkańcem Gdańska.
na podstawie: Policja Gdańsk.
Autor: krystian

