Uwagę operatora monitoringu zwrócił złamaniem przepisów ruchu drogowego. Potem wysiadł z auta i udał się do sklepu nocnego. Jego zachowanie sugerowało, że jest pod wpływem alkoholu. 31-latek został zatrzymany przez policjantów. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu.
kamera monitoringu_1200px

Środa, 15 stycznia. Było kilka minut po godzinie 2:30 w nocy. Uwagę operatora monitoringu przy Komisariacie Policji V na Przymorzu zwrócił jadący ulicą Piastowską samochód. Pojazd przejechał pod prąd przez skrzyżowanie, by chwilę później zatrzymać się przy sklepie nocnym.

Z auta wysiadł mężczyzna z kobietą. Jego zachowanie mogło wskazywać na to, że jest pod wpływem alkoholu. Razem udali się do sklepu – mówi starszy operator Paweł Kmak.

Pracownik straży miejskiej o swoich spostrzeżeniach od razu poinformował dyżurnego komisariatu policji, który wysłał na miejsce patrol. Podejrzenia operatora okazały się słuszne. Kierujący pojazdem był nietrzeźwy.

Jak informuje aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski funkcjonariusze pojechali na miejsce i zatrzymali 31-letniego obywatela Uzbekistanu podejrzanego o kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Spędził noc w policyjnym areszcie, usłyszał także zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Teraz grożą mu 2 lata więzienia.