Policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy są podejrzani o oszustwo tzw. metodą „na policjanta” Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Jeden ze sprawców decyzja sądu trafił do aresztu. Zatrzymanym grozi teraz 8 lat więzienia.

Pod koniec minionego tygodnia około południa do 74-letniej gdańszczanki, na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, który powiedział, że jest policjantem. Fałszywy policjant powiedział, że prowadzi tajną akcję oraz, że pieniądze seniorki są zagrożone. Kolejne wydarzenia przebiegały już w taki sposób, przed którym zawsze ostrzegali prawdziwi policjanci. Kobieta poddała się manipulacji oszusta i wynajętą przez niego taksówką zawiozła swoje oszczędności oraz biżuterię do Wrzeszcza i zostawiła w wiacie śmietnikowej. Podczas gdy pokrzywdzona już bez pieniędzy i kosztowności wracała do domu, jej mąż zadzwonił na komisariat, ponieważ chciał potwierdzić informację o policyjnej akcji.

Policjanci natychmiast po odebraniu zgłoszenie zajęli się sprawą. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy, którzy w pierwszej kolejności zadbali o zgłaszającą, sprawdzili także miejsce pozostawienia pieniędzy i kosztowności. I choć sprawcy zdążyli je zabrać, to funkcjonariusze wiedzieli, że ustalenie i zatrzymanie sprawców oraz odzyskanie mienia jest możliwe. Wszyscy policjanci zaangażowani w tę sprawę zaczęli intensywną pracę, podczas której zdobyli i sprawdzili wiele informacji. Funkcjonariusze sprawdzili monitoringi, połączenia telefoniczne oraz przeprowadzili rozmowy. Nad sprawą pracowali także funkcjonariusze z komisariatu Policji na Oruni, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Szczegółowa analiza zdobytych informacji oraz ustalenia pomogły policjantom w wytypowaniu sprawców, oraz ustaleniu ich adresu.

Policjanci tuż po godz. 16.00 weszli do jednego z mieszkań w Oliwie i zatrzymali tam 41-letnią kobietę oraz jej 33-letniego konkubenta.

Funkcjonariusze w mieszkaniu zabezpieczyli także pieniądze oraz biżuterię, które były ukryte w szkatułce i w dziecięcym wózku. Wartość  odzyskanego w całości mienia to kilkadziesiąt tys. zł. Zatrzymani sprawcy trafili do policyjnego aresztu, usłyszeli już zarzuty oszustwa, za które grozi im 8 lat więzienia. Decyzją sądu kobieta trafiła pod dozór Policji, a mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Za oszustwo grozi 8 lat więzienia.

Oszustwa metodami „na wnuczka”, „na wypadek”, „na policjanta” czy „na funkcjonariusza CBŚP” wciąż się pojawiają. Dlatego apelujemy o czujność i rozsądek podczas rozmów telefonicznych z obcymi osobami. Przypominamy, że:

- policjanci nie informują o prowadzonych działaniach;

- nie proszą o przekazanie pieniędzy oraz kosztowności;

- potwierdź informację u innych członków rodziny;

- nie działaj w pośpiechu i odłóż termin udzielenia pożyczki, nie ulegać presji czasu, którą

 wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel;

- nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom obcym;

- o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformuj POLICJĘ: nr alarmowy 112.