Ostatnie pożegnanie płk. Wincentego Sobocińskiego na Westerplatte
W dniu 1 września 2024 roku na Westerplatte, miejscu symbolizującym heroizm polskich żołnierzy, odbyły się uroczystości związane z powrotem prochów pułkownika Wincentego Sobocińskiego do kraju. To wzruszające wydarzenie było zwieńczeniem kilkuletnich starań społeczników, którzy z pasją dążyli do uhonorowania pamięci tego bohatera, który przez wiele lat spoczywał na obczyźnie.

Symboliczna podróż prochów pułkownika Sobocińskiego

Urna z prochami pułkownika Wincentego Sobocińskiego wyruszyła z Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku, przekształcając się w piękną, symboliczną podróż, która prowadziła przez historyczne miejsca związane z jego życiem. Aktywiści, którzy założyli stowarzyszenie na rzecz jego upamiętnienia, zorganizowali trasę, która nawiązywała do drogi, którą pułkownik przebył 31 sierpnia 1939 roku, na kilkanaście godzin przed wybuchem II wojny światowej.

Urna została przewieziona w amerykańskim pojeździe wojskowym z czasów II wojny światowej, w asyście policji. Na trasie do Westerplatte zatrzymano się w miejscu dawnego Komisariatu Generalnego RP. Tam, podczas ceremonii, uczestnicy mogli usłyszeć opowieści o bohaterskiej obronie Westerplatte, a także o losach pułkownika Sobocińskiego, który był kluczową postacią w tym dramatycznym okresie historii Polski.

Uroczystość na Westerplatte

Na Westerplatte, ceremonia odbyła się przy pomniku upamiętniającym żołnierzy, którzy oddali życie w obronie tego strategicznego punktu. Uczestnicy uroczystości mieli okazję wysłuchać nazwisk poległych, a także oddać hołd tym, którzy walczyli z niemieckim agresorem. Uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu narodowego, a chór zaśpiewał znane pieśni wojskowe, tworząc atmosferę wzniosłości i refleksji.

Wiceprezes stowarzyszenia im. płk. Sobocińskiego, Stanisław Sikora, podkreślił, jak ważne jest, aby pamiętać o heroizmie i poświęceniu tych, którzy bronili Westerplatte, a także o nostalgii pułkownika, który przez wiele lat żył z dala od ojczyzny. „Twoje serce zawsze było związane z ojczyzną” – mówił, odnosząc się do pułkownika, który wrócił do Polski po 85 latach.

Ostatni spoczynek w rodzinnym grobowcu

Po ceremonii na Westerplatte, urna z prochami płk. Sobocińskiego została umieszczona w Wartowni nr 1, co miało symbolizować jego obecność w obchodach 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Po celebracji, prochy pułkownika miały zostać przewiezione do Murzynna, gdzie spoczną w rodzinnym grobowcu. Miejsca te, naznaczone historią, będą teraz świadkami kolejnych pokoleń, które będą mogły oddać hołd swojemu bohaterowi.

„Jego życie to lekcja patriotyzmu” – podsumował zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Borawski, który również wziął udział w uroczystości. Dodał, że pamięć o pułkowniku Sobocińskim jest niezwykle ważna, aby przyszłe pokolenia mogły zrozumieć, jak wielkie poświęcenie niosą ze sobą obrońcy ojczyzny. To wydarzenie przypomina nam o historii, o ludziach, którzy walczyli o naszą wolność, a także o odpowiedzialności, jaką mamy wobec ich pamięci.


Wg inf z: Urząd Miejski Gdańsk