Nowi mieszkańcy gdańskiego zoo: wielbłąd, wiewiórczak i lemury mikruski
Gdańskie zoo wzbogaca się o nowe, fascynujące gatunki zwierząt, które przyciągną uwagę nie tylko miłośników fauny, ale także wszystkich mieszkańców Trójmiasta. W ostatnich tygodniach do ogrodu zoologicznego przybyły lemury mikruski, wiewiórczaki trójbarwne oraz baktrian, co z pewnością umili wizyty gości.

Lemury mikruski - małe, ale niezwykle ważne

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym zamieszkały właśnie lemury mikruski kasztanowate, które przyjechały z zoo w Pilźnie. Te maleńkie stworzenia, o długości ciała wynoszącej zaledwie 9 cm, są jednymi z najmniejszych lemurów na świecie. Ich ogon ma długość 10 cm, a waga oscyluje wokół 50 gramów. Mikruskie można zobaczyć w pawilonie lwów, gdzie zamieszkują w sąsiedztwie kotów pustynnych.

Obecność tych lemurów w gdańskim zoo jest szczególnie istotna, ponieważ ich populacja w naturalnym środowisku jest zagrożona. Jak podkreśla

- Warto podkreślić, że mikruski kasztanowate są bliskie zagrożenia wyginięciem w naturalnym środowisku, dlatego ich obecność w naszym zoo jest tak bardzo ważna - mówi Emilia Salach, dyrektorka Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.

Wiewiórczaki trójbarwne - nowy rozdział w gdańskim zoo

W międzyczasie do gdańskiego zoo dołączyła nowa mieszkanka - wiewiórczak trójbarwny, który przybył z ogrodu zoologicznego Leśne Zacisze. Wiewiórczaki trójbarwne to azjatycki gatunek, który po raz pierwszy zagościł w Gdańsku w 2019 roku. Ich nowa ekspozycja znajduje się w miejscu, które wcześniej zajmowały niedźwiedzie brunatne.

Obecność tego gatunku ma na celu nie tylko urozmaicenie oferty zoo, ale także przyciągnięcie uwagi mieszkańców i turystów. Z niecierpliwością czekamy na wieści, czy nowa lokatorka zintegrowała się z już zamieszkującymi wiewiórczakami.

Baktrian z Chorzowa - wielbłąd w gdańskim zoo

Gdańskie zoo to także dom dla baktrianów, które wzbogaciły się o nową samicę o imieniu Indira, przybyłą z Chorzowa. Transport tak dużego zwierzęcia, jak wielbłąd dwugarbny, stanowił nie lada wyzwanie. Jak informuje Beata Kuźniar, specjalistka ds. transportu zwierząt,

- Samice tego gatunku mogą ważyć ponad 300 kg, co sprawia, że zarówno załadunek, przewóz i rozładunek to nie lada wyzwanie.

Baktrian to gatunek coraz rzadziej spotykany w dzikiej przyrodzie, uznawany za krytycznie zagrożony. Dlatego każda nowa samica w zoo ma ogromne znaczenie dla jego ochrony. Historia hodowli wielbłądów w Gdańsku sięga lat 60-tych, a międzynarodowa współpraca w latach 90-tych zaowocowała kwarantanną dla niemal 50 wielbłądów.

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym codziennie dzieją się nowe rzeczy, a opiekunowie pozostają w gotowości na kolejne wyzwania związane z hodowlą zagrożonych gatunków. Jak mówi dyrektorka zoo,

- Nowe osobniki aklimatyzują się w Gdańsku, a opiekunowie przygotowują się do kolejnych transferów.


Źródło: Urząd Miejski w Gdańsku