Mały Ryszard i 600 sadzonek - w Kokoszkach powstał ósmy mikrolas

W sobotę na skraju Kokoszek tłoczyły się łopatki, worki z kompostem i sąsiedzkie rozmowy. W akcji uczestniczył roczny Ryszard, który razem z mamą posadził swój pierwszy dąb, a mieszkańcy wsparli powstanie ponad 600 sadzonek. To otwarcie jesiennej fali nasadzeń w mieście i pokaz, jak mała przestrzeń może zmienić obraz okolicy.
- Mikrolas w Kokoszkach przy skrzyżowaniu Nowatorów i Fabrycznej
- Jak to działa - metoda, gatunki i kompost
- Opieka nad drzewami i plany na najbliższe miesiące
Mikrolas w Kokoszkach przy skrzyżowaniu Nowatorów i Fabrycznej
Na 200 m² skrawku ziemi przy skrzyżowaniu ulic Nowatorów i Fabrycznej mieszkańcy, urzędnicy i samorządowcy sadzili drzewa, krzewy i rośliny runa leśnego. Wśród ponad 600 roślin znalazły się buki, dęby, brzozy, sosny, czereśnie ptasie i dzikie jabłonie — łącznie około 30 rodzimych gatunków. Akcja miała lokalny, sąsiedzki charakter: rodziny ze Spacerów wkładały łopatki w ziemię, a najmłodsi — jak roczny Ryszard — dokonywali symbolicznych pierwszych nasadzeń.
“Sadzimy dla siebie, bo mieszkamy po sąsiedzku”
— Karolina, mama Ryszarda
“Teraz sadzimy różę za koleżankę, która miała dziś też tu być, ale się rozchorowała”
— Karolina, mama Ryszarda
Młoda rodzina ma z nasadzeniami szczególną historię: rok temu na Kaszubach natknęli się na dwa świeżo posadzone dęby, co mąż uznał za dobrą wróżbę. Niedługo po tym narodził się Ryszard, a rodzina planuje powiększenie — w spacerach będą więc także dbać o drzewko posadzone tego dnia.
Jak to działa - metoda, gatunki i kompost
Mikrolasy w Gdańsku powstają zgodnie z metodą Miyawaki: gęsto sadzone, różnorodne gatunki tworzą samowystarczalny ekosystem już po kilku latach. Projektant mikrolasów dr Kacper Jakubowski podkreślał jednocześnie, że choć metoda jest japońska, to stosuje się tu roślinność rodzimą.
“Mikrolasy sadzimy metodą opracowaną w Japonii, ale z wykorzystaniem rodzimych gatunków typowych dla północy Polski, takich jak jarząb szwedzki. To nie tylko nasadzenia – to praktyczna lekcja bioróżnorodności i ekologii”
— dr Kacper Jakubowski, projektant mikrolasów
Na jednym metrze kwadratowym sadzone są nawet trzy rośliny, a w mikrolasie stosuje się ponad 35 gatunków, co sprzyja powstawaniu bogatych biogrup — z czasem pojawiają się tu żaby, jeże i ptaki. Dodatkową wartością tego miejsca jest użycie kompostu z bioodpadów selektywnie zbieranych przez mieszkańców: odpady trafiają do Zakładu Utylizacyjnego, są przetworzone i wracają do ziemi w postaci użyźniającego materiału.
“Bioodpady oddane przez mieszkańców zamieniamy w kompost, a na nim wyrasta kolejny miejski mikrolas. To prawdziwy obieg zamknięty w miejskiej skali. Dzięki temu pokazujemy, że selektywna zbiórka odpadów organicznych ma realne przełożenie na jakość życia w mieście. Mikrolasy, które wspólnie sadzimy, są symbolem odpowiedzialnego gospodarowania zasobami i dowodem na to, że gospodarka odpadami może wspierać miejską zieleń”
— Sławomir Kiszkurno, prezes Zakładu Utylizacyjnego
Podczas sadzenia prezydent miasta znalazła dżdżownicę — mały, ale dobry znak, bo rosówki pomagają napowietrzać i użyźniać glebę, co sprzyja wczesnemu rozwojowi młodych roślin.
Opieka nad drzewami i plany na najbliższe miesiące
W akcji uczestniczyli także przedstawiciele miejskich służb odpowiedzialnych za zieleń. Piotr Kryszewski, dyrektor zarządzający ds. Zielonego Gdańska, podkreślił, że nowe nasadzenia to tylko część pracy — ważna jest też opieka nad istniejącymi drzewami, standardy ochrony podczas inwestycji i monitoring stanu najcenniejszych okazów.
“Dbanie o zieleń to nie tylko nowe nasadzenia – to także troska o drzewa, które już mamy. Dlatego powstała Gdańska Karta Drzew, wprowadziliśmy nowe standardy utrzymania zieleni, obejmujące m.in. ochronę drzew podczas inwestycji, a we wrześniu powołaliśmy Społeczną Radę ds. Drzew, aby wspólnie z ekspertami i mieszkańcami wypracowywać najlepsze rozwiązania. W tym sezonie rozpoczniemy również usuwanie jemioły z około 500 drzew oraz przeprowadzimy specjalistyczne badania stanu najcenniejszych okazów w mieście”
— Piotr Kryszewski, dyrektor zarządzający ds. Zielonego Gdańska
Miasto zapowiada kontynuację akcji: w harmonogramie są jeszcze wydarzenia, podczas których mieszkańcy i leśnicy posadzą tysiące drzew — m.in. 1,5 tys. drzew w Owczarni, 3 tys. dębów w Matemrii oraz finał akcji z 250 dębami jako nagrodą za selektywną zbiórkę elektroodpadów. To zaproszenie do wspólnego działania, edukacji i budowania trwałej, miejskiej zieleni.
na podstawie: Urząd Miejski Gdańsk.
Autor: krystian