Włamał się do mieszkania w Gdańsku, ukradł pieniądze i zasnął pod wpływem alkoholu

2 min czytania
Włamał się do mieszkania w Gdańsku, ukradł pieniądze i zasnął pod wpływem alkoholu

Niecodzienna interwencja gdańskiej policji zakończyła się zatrzymaniem mężczyzny, który po włamaniu do mieszkania zasnął w łóżku właścicielki. Co wydarzyło się na ul. Chłopskiej i jakie konsekwencje grożą sprawcy? Sprawdźcie szczegóły tej zaskakującej historii!

  • Gdańsk ul. Chłopska miejsce nietypowego włamania
  • Policja zatrzymała poszukiwanego mężczyznę i postawiła zarzuty

Gdańsk ul. Chłopska miejsce nietypowego włamania

W niedzielę wieczorem, około godziny 22:30, funkcjonariusze gdańskiej policji otrzymali zgłoszenie o nieproszonym gościu w mieszkaniu przy ul. Chłopskiej. Po powrocie do domu kobieta natknęła się na obcego mężczyznę śpiącego w jej łóżku. Okazało się, że 41-letni obywatel Ukrainy bez stałego miejsca zamieszkania włamał się do mieszkania podczas jej nieobecności i ukradł 300 złotych.

Mężczyzna przyznał, że pieniądze przeznaczył na alkohol, a badanie alkomatem wykazało u niego prawie 2,5 promila alkoholu we krwi. W rozmowie z policjantami stwierdził, że potrafi otworzyć każde drzwi i dostał się do mieszkania przez… niebo.

Policja zatrzymała poszukiwanego mężczyznę i postawiła zarzuty

Po zatrzymaniu sprawca trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził dwie noce. Podczas weryfikacji danych okazało się, że jest poszukiwany przez niemieckie służby do ustalenia miejsca pobytu. Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za które grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.

Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest zabezpieczanie swojego mieszkania i czujność mieszkańców Gdańska. Policja apeluje o zgłaszanie wszelkich podejrzanych zdarzeń oraz przypomina o konieczności dbania o własne bezpieczeństwo.

Według informacji z: Policja Gdańsk

Autor: krystian