35 par z Gdańska świętowało złote i diamentowe gody z medalami i wzruszeniami

2 min czytania
35 par z Gdańska świętowało złote i diamentowe gody z medalami i wzruszeniami


W Gdańsku 35 par świętowało niezwykłe jubileusze małżeńskie, odbierając zasłużone medale i dzieląc się historiami pełnymi wzruszeń oraz rodzinnej bliskości. To wydarzenie pokazało, że prawdziwa miłość potrafi przetrwać dekady, a wspólne życie to nie tylko radości, ale także umiejętność rozwiązywania trudności.

  • Gdańskie uroczystości w Dworze Artusa z wyjątkowymi medalami dla par
  • Historia Barbary i Stanisława Rosenkiewiczów jako symbol trwałości miłości w Gdańsku

Gdańskie uroczystości w Dworze Artusa z wyjątkowymi medalami dla par

4 lipca w zabytkowym Dworze Artusa odbyła się coroczna gala, podczas której 35 par z Gdańska zostało uhonorowanych za długoletnie pożycie małżeńskie. Wśród nich znalazły się małżeństwa obchodzące Złote Gody – czyli 50 lat wspólnego życia – które otrzymały Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie przyznawane przez Prezydenta RP. Pary z jeszcze dłuższym stażem, świętujące 55 i 60 lat razem, odebrały pamiątkowe wyróżnienia od Prezydent Miasta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Uroczystość miała nie tylko podniosły charakter, ale też ciepłą, rodzinną atmosferę. Jubilaci otrzymali kwiaty, listy gratulacyjne oraz drobne upominki. Prezydent Dulkiewicz podkreśliła wyjątkowość tego dnia, zwracając uwagę na siłę porozumienia i wytrwałości małżonków mimo życiowych przeciwności.

Historia Barbary i Stanisława Rosenkiewiczów jako symbol trwałości miłości w Gdańsku

Jedną z najbardziej wzruszających historii podczas wydarzenia była opowieść Barbary i Stanisława Rosenkiewiczów. Para ta odebrała medal dokładnie w rocznicę swojego ślubu zawartego 4 lipca 1970 roku – co jest rzadkością ze względu na formalności związane z przyznawaniem odznaczeń.

Ich historia zaczęła się jeszcze wcześniej – poznali się w 1968 roku na studenckim klubie Politechniki Gdańskiej. Po krótkim rozstaniu spowodowanym wyjazdem Barbary do Anglii utrzymywali kontakt korespondencyjny, by po powrocie zdecydować się na wspólne życie. Ślub kościelny odbył się w Bazylice Mariackiej dzięki znajomościom z czasów okupacji – ksiądz proboszcz był przyjacielem rodziny z Armii Krajowej.

Para wychowała dwóch synów i doczekała się dwóch wnuków. Co trzy lata organizują rodzinne spotkania, które gromadzą nawet 62 osoby – najbliższych krewnych i przyjaciół. Pan Stanisław zdradził sekret ich udanego związku:

  • Zdarzają się drobne kłótnie, ale nigdy poważniejsze konflikty. Jesteśmy zgodni i rozumiemy się bez słów. Żona nie musi mówić, co mam zrobić, bo wiem, że trzeba działać. Kluczem jest wzajemne zrozumienie i równy podział obowiązków – powiedział jubilat.

Za pięć lat Rosenkiewiczowie planują świętować Diamentowe Gody – 60 lat razem.

Na podstawie: UM Gdańsk

Autor: krystian