Gdańszczanki straciły prawie 100 tys. zł po fałszywym telefonie z banku

Gdańszczanki straciły niemal 100 tysięcy złotych przez podstępne telefony od oszustów podszywających się pod pracowników banku. Jak nie dać się nabrać na fałszywe alarmy o włamaniu i zabezpieczyć swoje finanse? Sprawdzamy, co wydarzyło się na Oruni i w Łostowicach oraz jakie kroki podjąć, by uniknąć podobnych pułapek.
- Oszustwa telefoniczne w Gdańsku – jak działały fałszywe telefony na Oruni i Łostowicach
- Jak gdańskie służby apelują o ostrożność wobec fałszywych telefonów
Oszustwa telefoniczne w Gdańsku – jak działały fałszywe telefony na Oruni i Łostowicach
W ostatnich dniach dwie mieszkanki Gdańska padły ofiarami sprytnych oszustów, którzy wykorzystali ich zaufanie i strach o własne pieniądze. 69-letnia kobieta z Oruni odebrała telefon, podczas którego rozmówca przedstawił się jako pracownik banku. Ostrzegł ją o rzekomej próbie włamania na konto i nakłonił do przelania środków na „rachunek techniczny”, który miał chronić jej oszczędności. Niestety, po wykonaniu przelewów na kwotę blisko 30 tysięcy złotych, okazało się, że to był sprytny sposób na wyłudzenie pieniędzy. Podobna sytuacja spotkała 43-letnią mieszkankę dzielnicy Łostowice. Fałszywy pracownik departamentu bezpieczeństwa banku przekonywał ją o nieautoryzowanym logowaniu na jej koncie i pilnej potrzebie przeniesienia funduszy na inne konto. W efekcie kobieta straciła prawie 70 tysięcy złotych. Jak gdańskie służby apelują o ostrożność wobec fałszywych telefonów
Policja z komisariatu na Oruni podkreśla, że oszuści coraz częściej stosują metodę spoofingu – podszywają się pod numery infolinii bankowych, by wzbudzić zaufanie odbiorców. To właśnie dzięki temu wiele osób daje się nabrać na fałszywe komunikaty o zagrożeniu konta. Funkcjonariusze radzą, by w przypadku podejrzanych telefonów natychmiast rozłączyć połączenie i samodzielnie skontaktować się ze swoim bankiem poprzez oficjalne kanały. Ważne jest również zgłoszenie sprawy na policję, nawet jeśli nie doszło do utraty pieniędzy – to pomaga w walce z przestępcami. Takie sytuacje pokazują, jak ważna jest czujność i zdrowy rozsądek podczas kontaktu telefonicznego dotyczącego finansów. Pamiętajmy, że prawdziwe instytucje bankowe nigdy nie proszą o udostępnianie kodów BLIK czy przelewanie środków na inne rachunki pod pretekstem ochrony konta. Dzięki szybkiej reakcji i świadomości mieszkańców Gdańska można ograniczyć skutki działań przestępców i uchronić swoje oszczędności przed utratą.
Na podst. KMP Gdańsk
Autor: krystian