Maciek Rutkowski próbuje przepłynąć Bałtyk ze Szwecji do Władysławowa poniżej 7 godzin

3 min czytania
Maciek Rutkowski próbuje przepłynąć Bałtyk ze Szwecji do Władysławowa poniżej 7 godzin


Maciek Rutkowski z Gdańska planuje przepłynąć Bałtyk na desce w czasie, który miałby zmieścić się poniżej 7 godzin — wystartować chce ze Szwecji i dopłynąć do Władysławowa, jednocześnie zbierając środki na leczenie chorej dziewczynki. Wyjątkowy projekt łączy rekordowe ambicje, relację na żywo i akcję charytatywną.

  • Zobacz, jak gdańszczanin atakuje trasę Sandhamn do Władysławowa
  • Wesprzyj Malwinkę i śledź wyczyn z Gdańska

Zobacz, jak gdańszczanin atakuje trasę Sandhamn do Władysławowa

Maciej „Maciek” Rutkowski, urodzony w Słupsku, obecnie mieszkający w Gdańsku, podejmuje próbę pokonania odcinka ze Szwecji do Polski na desce windsurfingowej w czasie poniżej 7 godzin. To próba na dystansie ponad 200 kilometrów, która — jeśli zakończy się sukcesem — może trafić do Księgi Rekordów Guinnessa.

Rutkowski ma na koncie tytuł mistrza świata i 20 tytułów Mistrza Polski w windsurfingu. Start zaplanowano ze szwedzkiego Sandhamn w oknie pogodowym przypadającym między 9 a 23 września; meta znajduje się na plaży we Władysławowie. Zawodnik podkreśla, że Bałtyk jest wymagającym akwenem i warunki pogodowe zadecydują o czasie spędzonym na wodzie.

  • To będzie morderczy, niebezpieczny wyścig: ekstremalny wysiłek, zmęczenie i ból - przeczuwa Rutkowski.

Dla porównania: w 2013 roku Max Wójcik przepłynął z Karlskrony do Gdyni (około 370 km) w ponad 22 godziny. Przeprawa promem na podobnej trasie zajmuje blisko 12 godzin. Rutkowski planuje przyspieszyć te statystyki wielokrotnie.

Podczas próby sportowiec będzie wyposażony w zamontowane na desce smartfony z zaawansowanymi aparatami i kamerkami oraz w smartwatche monitorujące kluczowe parametry treningu: dystans, prędkość, tętno, spalone kalorie i szacowany czas do mety. Obok niego popłynie łódź asekuracyjna z ekipą filmową; Rutkowski zapowiada również kontakt z widzami przez earpiece i mikrofon przy kasku, o ile jego stan na to pozwoli.

Wraz ze sprzętem technologicznym partnerem projektu została firma Samsung. Cała trasa ma być transmitowana na żywo na kanale YouTube sportowca.

Wesprzyj Malwinkę i śledź wyczyn z Gdańska

Elementem przedsięwzięcia jest zbiórka dla Malwinki, córki Bartka Marszałka, którego nazwisko jest w świecie sportów wodnych znane z mistrzostw Formuły 1 na wodzie. Rutkowski zamierza przeliczać spalone kalorie na złotówki i przekazać zebrane środki za pośrednictwem siepomaga.pl na leczenie dziewczynki.

  • Każda spalona kilokaloria będzie oznaczać więcej pieniędzy dla Malwinki, dlatego dam z siebie wszystko - podkreśla Rutkowski.

Malwinka choruje na Zespół Retta. Jej terapia obejmuje bardzo kosztowny syrop oraz oczekiwanie na terapię genową w USA; roczne koszty leczenia szacowane są na ponad 2 mln złotych.

Organizacja logistyczna i bezpieczeństwo są istotne — przy zawodniku będzie łódź asekuracyjna i ekipa filmowa. Rutkowski planuje zabrać zapas żeli energetycznych, batonów i elektrolitów, przewidując, że druga połowa trasy będzie największym wyzwaniem zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym.

  • Jeśli pogoda nie będzie mi sprzyjała, czas spędzony na wodzie może się wydłużyć - dodaje Rutkowski.

W dniu startu warto śledzić relację na kanale YouTube Maćka Rutkowskiego oraz obserwować informacje organizacyjne — dokładna data zostanie ustalona na podstawie okna pogodowego.

Na podstawie: Urząd Miejski Gdańsk

Autor: krystian