Gdańskie szkoły i przedszkola nagrodzone za zdrowe, codzienne menu

5 min czytania
Gdańskie szkoły i przedszkola nagrodzone za zdrowe, codzienne menu


W gdańskich stołówkach codziennie inny talerz i zdrowa porcja zaskoczenia — od pomidorówki po domowe mielone. Dwie placówki: Szkoła Podstawowa nr 44 i Przedszkole nr 66 zostały docenione w 9. edycji konkursu “Smaczny i zdrowy jadłospis” za systematyczną pracę kuchni, urozmaicenie jadłospisów i naukę dzieci smaków, które nie zawsze pojawiają się w domach.

  • Zobacz, jak w Gdańsku kucharki przemieniają szkolne obiady w codzienny festiwal smaków
  • Sprawdź, jak gdańskie przedszkole uczy samodzielności i sezonowego jedzenia

Zobacz, jak w Gdańsku kucharki przemieniają szkolne obiady w codzienny festiwal smaków

W stołówce Szkoły Podstawowej nr 44 im. Adama Mickiewicza menu zmienia się codziennie. W jednej z wizyt serwowano zupę ze świeżych pomidorów z ryżem, udko z kurczaka pieczone w piecu konwekcyjnym, kuskus, mizerię oraz świeże warzywa: rzodkiewkę, kalarepę i marchew. Na deser podano śliwkę. Następnego dnia w planie były ruskie z okrasą, świeże warzywa, zupa buraczkowa i jabłko jako element słodki.

Za kuchnię odpowiada zespół: Bożena Belka - szefowa kuchni, oraz Barbara Król i Magdalena Panfil. Intendentką, która przez lata układa jadłospisy i dba o zaopatrzenie, jest Violetta Ekman. Zespół stawia na różnorodność tak, aby w ciągu miesiąca nie powtarzać tej samej zupy, drugiego dania ani surówki - przykładowo pomidorowa może pojawić się dwa razy, ale przyrządzona inaczej lub podana z innym dodatkiem.

„Niestety jutro będzie cały dzień na buraczkowo. Bo dzieci uwielbiają tę zupę i uwielbiają się brudzić” - Bożena Belka

Kucharki przyzwyczajają uczniów do mniejszej ilości soli i cukru, do świeżych ziół i warzyw. Proces adaptacji smaku trwa: młodsze dzieci często odrzucają nowości, ale te z zerówki, oswojone ze szkoły, akceptują menu i mówią, że smakuje im lepiej niż w domu.

„Już dziesięć lat z koleżankami tu pracujemy i przyzwyczajamy dzieci do nowych smaków. Bo dzieci to jest najgorsza krytyka. Dziecko powie prosto: nie lubię, blee… To jest najlepsze, co może być” - Bożena Belka

Wspomniana nowoczesna piec konwekcyjny trafił do szkoły dzięki wcześniejszym inicjatywom i wsparciu; 10 lat temu w SP 44 gościł również kucharz znany z programów kulinarnych, Grzegorz Łapanowski, który uczestniczył w kolacji charytatywnej „Kucharze dzieciom” dla 700 osób.

Obecnie z około 400 uczniów w SP 44 z posiłków korzysta około 280. Szkoła zdobyła w tym roku pierwsze miejsce w konkursie „Smaczny i zdrowy jadłospis” w ramach miejskiego programu „Gdańsk jeMy zdrowo”.

Sprawdź, jak gdańskie przedszkole uczy samodzielności i sezonowego jedzenia

W Przedszkolu nr 66 “Źródełko” przy śniadaniu słychać jedynie spokojne chrupanie — dzieci jedzą owoce w całości lub pokrojone i uczą się pracy szczęki oraz artykulacji. Kucharka Anna Stark przygotowuje mielone według rodzinnego przepisu, każde kotlet waży 100 g, a dziennie posiłki są liczone tak, żeby dostarczyć około 800 kcal dla przedszkolaka.

„Przepis na mielone jest mojej mamy. Łopatka bez kości, cebula podsmażona na oleju rzepakowym, pieprz ziołowy, sól” - Anna Stark

Razem z intendentką Katarzyną Ciunajcis wprowadzono dietę sezonową: latem pojawia się cukinia, jesienią dynia. Wszystko przygotowywane jest na miejscu, łącznie z kisielem z jabłkami. Aby dzieci otrzymały deser, wymagane jest przynajmniej spróbowanie zupy — jedno ujęcie smaku ma zachęcić do dalszych prób.

Przedszkole rozwija także dzień samoobsługi - w każdą środę dzieci same komponują śniadanie z produktów podanych przez kucharki. To metoda pedagogiczna: widząc dorosłego, który próbuje i chwali potrawę, dziecko chętniej sięga po nowe smaki.

„Dzieci uczy się przykładem, a nie słowami, one naśladują dorosłych. Kiedy widzą, że dorosły pije mleczko, też piją mleczko” - Danuta Śpiewak

W przedszkolu z posiłków korzysta rosnąca liczba dzieci. Program i podejście do żywienia zostały docenione w konkursie. Placówki, które zdobyły ponad 90 proc. w ocenie, otrzymują wyróżnienie; dodatkowo te, które osiągną co najmniej 75 proc., dostają certyfikat „Gdańsk - jeMy zdrowo”. W tym roku z 20 startujących placówek certyfikat zdobyło 12.

Wyróżnienia wręczyła Monika Chabior, zastępczyni prezydent Gdańska ds. rozwoju społecznego i równego traktowania, wraz z przedstawicielkami Gdańskiego Ośrodka Promocji Zdrowia i Profilaktyki Uzależnień, odpowiedzialnego za program „Gdańsk - jeMy zdrowo”. Nagrody to dyplomy i vouchery po 6 000 zł na zakup sprzętu kuchennego dla Przedszkola nr 66 i SP nr 44.

„To dla nas bardzo ważne, żeby dbać o zdrowie w pełnym tego wymiarze. O tym myślimy w Gdańsku… Dzięki żywieniu od najmłodszych lat… to wszystko jest super istotne” - Monika Chabior

Dla Violetty Ekman nagroda ma szczególne znaczenie: wcześniej zdobywała już pierwsze wyróżnienie w 1. edycji konkursu w 2015 roku jako intendentka SP 79. Tym razem za nagrodę w SP 44 planuje zakup maszyny do ubijania schabowych — wybraną pod kątem pieczonych, nie smażonych potraw, by odciążyć ręce szefowej kuchni.

W ocenie jadłospisów brane są pod uwagę wytyczne Ministerstwa Zdrowia dostosowane do przedszkoli i szkół. Elementy istotne w konkursie to: urozmaicenie dań, wykorzystanie produktów zbożowych pełnoziarnistych, ograniczenie smażenia na rzecz pieczenia, gotowania lub duszenia, używanie soli niskosodowej oraz estetyka podawanych posiłków.

„Ważne jest urozmaicenie dań, wykorzystanie produktów zbożowych pełnoziarnistych, obróbka termiczna - ograniczenie smażenia, więcej pieczenia i gotowania czy duszenia, używanie soli niskosodowej” - Barbara Dąbek-Rychter

Program miejski „Gdańsk - jeMy zdrowo” wspiera zmiany w stołówkach i przyczynia się do podnoszenia świadomości żywieniowej rodziców i personelu kuchennego. Konkurs dostępny jest dla 20 placówek rocznie - po 10 szkół i 10 przedszkoli. Wyniki pokazują, że konsekwentna praca kucharek i intendentek przynosi efekt: dzieci poznają nowe smaki, a placówki inwestują w zdrowe nawyki żywieniowe.

Na podstawie: Urząd Miejski w Gdańsku

Autor: krystian