Uliczny przesyt na Głównym Mieście - regulacje muzyki, meleksów i handlu

W sercu Gdańska trwa dyskusja o tym, jak uporządkować zbyt intensywną ofertę uliczną. Mieszkańcy, przedsiębiorcy i radni debatowali nad granicami głośności, tras meleksów i jakością pamiątek — temat wywołuje emocje, ale coraz częściej padają propozycje rozwiązań. Relacja z warsztatów i najważniejsze postulaty.
- Park Kulturowy Główne Miasto w toku prac
- Dylematy Gdańska - muzyka, meleksy i handel
- Próby pogodzenia interesów przedsiębiorców i mieszkańców
Park Kulturowy Główne Miasto w toku prac
Prace nad ustanowieniem Parku Kulturowego Główne Miasto zostały wznowione w połowie maja, a formalne konsultacje ruszyły 1 września. W badaniu ankietowym wzięło udział ponad 1000 osób, a w drugiej połowie września przeprowadzono dwie tury spacerów badawczych po planowanym obszarze. Seria spotkań warsztatowych ma uzupełnić te dane – pierwsze z nich odbyło się 24 września w Wozowni Artyleryjskiej Hevelianum, drugie w dniu 8 października w Szkołach Ekonomiczno - Handlowych im. Macierzy Szkolnej przy ul. Seredyńskiego.
W warsztatach uczestniczyło łącznie 65 osób, które pracowały w czterech grupach tematycznych moderowanych przez ekspertów. Wyniki ankiet i obserwacje spacerów stanowiły punkt wyjścia dla dyskusji o muzyce ulicznej, meleksach i handlu, a także o promotorach usług i działalności klubów nocnych. W spotkaniach uczestniczyli m.in. radni Maximilian Kieturakis i Przemysław Majewski, członkowie Komisji Zagospodarowania Przestrzennego RMG.
Dylematy Gdańska - muzyka, meleksy i handel
Z badania i dyskusji wyłoniła się jasna tendencja: większość opowiada się za obecnością muzyki ulicznej, ale oczekuje reguł. Ankieta wskazała na poparcie — ponad 70 proc. respondentów uznało występy za potrzebne, jednak z zastrzeżeniem kontroli głośności i harmonogramu. W praktyce pojawiły się konkretne pomysły:
- wyznaczenie stref, gdzie można występować, oraz miejsc, gdzie występy są zabronione;
- ustalenie dozwolonych godzin i limitów czasu występów, z wyłączeniem godzin nocnych;
- wprowadzenie symbolicznej opłaty lub systemu pozwoleń, które sformalizują obecność muzyków; zarządzaniem tych pozwoleń miałby się zająć Zespół ds. Parku Kulturowego Główne Miasto.
Wokół ulicznego handlu dominowała konieczność ograniczenia natłoku stoisk tak, by nie utrudniały poruszania się. Zamiast całkowitych zakazów padały propozycje promowania jakościowych ofert — rękodzieła czy pamiątek rzeczywiście związanych z miastem. Jednym z pomysłów było wprowadzenie znaku jakości, który premiowałby sprzedawców przy przyznawaniu praw do użytkowania przestrzeni publicznej.
Operatorzy meleksów deklarowali gotowość do współpracy przy tworzeniu jasnych reguł. Wśród postulowanych rozwiązań były:
- wytyczenie miejsc do legalnego parkowania pojazdów turystycznych;
- ustalenie stałych tras omijających najbardziej wrażliwe fragmenty zabytkowego układu i wyznaczenie przystanków;
- limitowanie liczby pojazdów na terenie Głównego Miasta oraz licencjonowanie przewoźników, z premią dla firm zatrudniających licencjonowanych przewodników.
Na sali pojawiła się także krytyka nachalnych promotorów klubów nocnych i obawa mieszkańców przed związanymi z nimi incydentami. Propozycje kompromisów obejmowały ograniczenie zakresu działania promotorów do obszaru ogródka lokalu oraz obowiązek noszenia odzieży identyfikującej firmę.
“Także ze strony przedsiębiorców nie brakowało głosów, że brak regulacji działalności i przesyt oferty może spowodować, że turyści przestaną odwiedzać Gdańsk, bo może się okazać, że nadmierna oferta przysłoni to, po co tu przyjechali - czyli wypoczynek w atrakcyjnym mieście. To bardzo cenna refleksja - że wszystko ma swoje granice.”
- Krzysztof Ślebioda, Pracownia Zrównoważonego Rozwoju
Próby pogodzenia interesów przedsiębiorców i mieszkańców
Spotkania pokazały, że emocje towarzyszące debacie stopniowo ustępują miejsca poszukiwaniu rozwiązań praktycznych. W dyskusji brzmiały głosy, że regulacje mogą uporządkować rynek i ułatwić działalność uczciwym przedsiębiorcom, jednocześnie chroniąc komfort mieszkańców i wartość historycznej tkanki miasta. Padały też zastrzeżenia, że każde rozwiązanie trzeba testować lokalnie i monitorować jego skutki.
Konsultacje potrwają jeszcze do kolejnego, otwartego spotkania zaplanowanego na 22 października; zapisy ruszyły 8 października, a chętni będą mogli się zgłaszać do 15 października. W kolejnych tygodniach planowane będzie syntetyczne opracowanie postulatów i rekomendacji, które trafią do miejskich decydentów.
na podstawie: UM Gdańsk.
Autor: krystian