Trefl zaczął sezon od thrilleru w Ergo Arenie, Brand bohaterem i MVP

W Ergo Arenie było gęsto od emocji — gdańscy siatkarze wygrali inauguracyjne spotkanie 3:2 po zaciętym tie-breaku. Trybuny żyły każdym punktem, a końcowe zagranie przesądziło o tym, kto zgarnie statuetkę dla najlepszego zawodnika. Dla gospodarzy to dwa punkty, dla przyjezdnych z Elbląga jeden.
- Gdańsk rozpoczął sezon z przytupem
- W Ergo Arena tie-break i ostatnie zagranie Branda
Gdańsk rozpoczął sezon z przytupem
Po pierwszym sygnale sędziego Trefl Gdańsk szybko zbudował przewagę, ale mecz nie układał się jednolicie. Pierwszy set nie był ich najlepszym fragmentem gry, jednak z każdą kolejną partią drużyna odnalazła rytm i determinację. W końcówce decydującego seta napięcie osiągnęło punkt kulminacyjny — o losach spotkania przesądził tie-break, w którym o włos zwyciężyli gospodarze.
W efekcie punktacja meczu 3:2 dała Treflowi Gdańsk pełne dwa oczka do tabeli, a rywalom z Ukrainy — występującym obecnie w Elblągu jako Barkom — jeden punkt za ambitną postawę.
W Ergo Arena tie-break i ostatnie zagranie Branda
Na boisku wyróżniał się przede wszystkim blok kapitana — Moustaphy M’Baye regularnie wywierał presję na przeciwnikach i przyczyniał się do punktów w newralgicznych momentach. Mimo to to końcowe ataki i pewność w decydujących piłkach należały do Tobiasa Branda, który po meczu otrzymał wyróżnienie MVP.
Po spotkaniu zawodnicy podzielili się wrażeniami z boiska. W pierwszym z cytowanych wystąpień Tobias Brand przyznał, że emocje towarzyszyły mu przez cały mecz, ale cieszy się z otwarcia sezonu zwycięstwem i zaufaniem w zespole:
“Oczywiście podczas meczu byłem bardzo podekscytowany. Jestem naprawdę dumny i szczęśliwy, że wygraliśmy, zwłaszcza że to dopiero początek sezonu. Jeśli chodzi o pierwszy set, to nie był on zbyt dobry. Pod względem mantalnym sposób, w jaki zmieniliśmy bieg tego meczu jako drużyna i jak później graliśmy był imponujący. Oczywiście nadal możemy grać lepiej, ale to był naprawdę dobry mecz dla obu drużyn. Jestem dumny z drużyny i cieszę się, że jestem jej częścią.”
Z drugiej strony goście również podkreślali walkę do końca oraz wsparcie kibiców na hali. Siatkarz zespołu z Elbląga, Aliaksei Nasevich, dziękował publiczności za atmosferę i zapowiadał chęć rewanżu:
“Ciężko nam było wejść w mecz. Nie pokazywaliśmy się z najlepszej strony, ale na szczęście udało nam się to obrócić i pokazać wszystkie swoje najlepsze elementy. Docisnęliśmy to spotkanie do samego końca. W tym roku atmosfera, jak zawsze, na hali była niesamowita. Dużo ludzi, piękni kibice — jak zawsze najlepsi na świecie. Bardzo wam dziękujemy i do zobaczenia na następnym spotkaniu.”
Dla kibiców w Ergo Arenie to był wieczór pełen zwrotów akcji i dowód, że nowy sezon przyniesie wiele podobnych sportowych emocji.
na podstawie: Urząd Miejski Gdańsk.
Autor: krystian