Sprzątał biura i płacił cudzą kartą. 29-latek usłyszał 28 zarzutów

Kryminalni z komisariatu na Śródmieściu zatrzymali 29-latka, podejrzanego o kradzież firmowej karty płatniczej i wielokrotne nieautoryzowane użycie jej do zakupów i wypłat. Firma zgłosiła brak środków po tym, jak pracownik próbował skorzystać z karty i odkrył deficyt na rachunku.
- Policja ustaliła sposób działania i przebieg zdarzeń
- Zatrzymanie we Wrzeszczu i przedstawienie zarzutów
Policja ustaliła sposób działania i przebieg zdarzeń
Do zdarzenia doszło w lipcu 2025 roku w jednej z firm przy ul. Elbląskiej w Gdańsku. Według ustaleń śledczych, sprawca - pracujący jako sprzątacz - wszedł do jednego z biur i zabrał leżącą na szafce kartę płatniczą. Na karcie znajdowała się karteczka z PIN-em.
Karta była używana od lipca do września do zakupów spożywczych i odzieży oraz do wypłat z bankomatów. Przedstawiciel firmy powiadomił policję na początku października, gdy osoba odpowiedzialna za kartę zauważyła brak środków. Pokrzywdzona firma wyceniła straty na ponad 7 tysięcy złotych. Według materiału dowodowego sprawca wykorzystał niemal wszystkie środki - nawet gdy na koncie pozostało 54 grosze, kupił za nie bułkę.
Kryminalni przeanalizowali zapisy monitoringu, ustalili rysopis sprawcy i miejsca, w których mógł się przemieszczać.
Zatrzymanie we Wrzeszczu i przedstawienie zarzutów
Wczoraj po południu operacyjni zatrzymali podejrzanego w centrum handlowym we Wrzeszczu. Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu, gdzie usłyszał 28 zarzutów związanych z kradzieżą karty i nieautoryzowanymi płatnościami oraz spowodowaniem strat finansowych na sumę wskazaną przez pokrzywdzonego.
Podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia. Za kradzież karty bankomatowej przewidziana jest kara do 5 lat więzienia. Policjanci prowadzą dalsze czynności procesowe w tej sprawie.
na podstawie: Policja Gdańsk.
Autor: krystian