Debiutujący Bobček wchodzi na międzynarodową scenę i przesądza o zwycięstwie Słowacji

Z Gdańska na stadion w Koszycach — w kilka minut napastnik Lechii zmienił bieg meczu i rozpalił ekstraklasowe dyskusje o transferze. Występ Tomáša Bobčeka przykuł uwagę kibiców i ekspertów.
- Gol w doliczonym czasie dał Słowacji trzy punkty
- Popularność, statystyki i pytanie o transfer
Gol w doliczonym czasie dał Słowacji trzy punkty
Wypełnione po brzegi boisko w Koszycach (około 12,5 tys. widzów) długo nie potrafiło rozstrzygnąć remisu. Wejście z ławki Tomáša Bobčeka w 88. minucie okazało się decydujące — w 91. minucie napastnik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i mocnym strzałem z lewej nogi skierował piłkę do siatki Irlandczyków. Sędzia pozostawił gola, mimo protestów przeciwników o faul w polu karnym, a stadion eksplodował radością.
“Nie da się tego opisać! Pierwszy mecz, pierwsza bramka. Nie mogłem sobie tego lepiej wyobrazić”
— Tomáš Bobček
Chwila zapadnie w pamięci zarówno samego zawodnika, jak i kibiców. Bobček spędził na murawie około dziesięciu minut, ale wystarczyło to, by stać się bohaterem spotkania.
Popularność, statystyki i pytanie o transfer
W Gdańsku o napastniku mówi się już od kilku tygodni — w Ekstraklasie ma na koncie 9 bramek i prowadzi w klasyfikacji strzelców. Portale wyceniały go na 750 tys. euro na początku sezonu, we wrześniu wartość wzrosła do 1,5 mln euro. Po występie w reprezentacji pojawiły się spekulacje o zainteresowaniu klubów zagranicznych; niektóre wpisy sugerowały transfer do Tottenhamu za 2 mln euro, choć kwota ta jest prawdopodobnie zaniżona.
W cieniu euforii pozostaje sportowy kontekst Słowacji — zespół przygotowuje się teraz do kluczowego spotkania z Niemcami na Red Bull Arena w Lipsku, które zadecyduje o bezpośrednim awansie na przyszłoroczny mundial.
Bobček wrócił do seniorskiej kadry po okresie oczekiwania i zmianie trenera — powołany po raz pierwszy w maju 2022 roku, długo pozostawał na liście rezerwowych, by ostatecznie wykorzystać nadarzającą się szansę. Jego gol już rozgrzał media społecznościowe i środowisko piłkarskie, a w Gdańsku nadzieje na korzystny transfer rosną z każdym kolejnym występem.
na podstawie: Urząd Miejski w Gdańsku.
Autor: krystian

