SM Gdańsk: Stłuczka na Chełmie

1 min czytania

Niezachowanie ostrożności przez jednego z kierowców powodem kolizji na Chełmie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Świadkami zdarzenia byli strażnicy miejscy. Mundurowi zabezpieczyli miejsce, w którym doszło do stłuczki. Pomoc medyczna nie była potrzebna, konieczne okazało się jednak wsparcie strażaków.

Czwartek, 7 grudnia. Dochodziła godzina 18:40. Patrol z Referatu V był akurat w drodze, bo dostał ze Stanowiska Kierowania zlecenie podjęcia pewnej interwencji. Radiowóz jechał ulicą Chałubińskiego. W pewnym momencie strażnicy zauważyli, jak tuż przed przejściem dla pieszych jeden samochód uderza w tył drugiego.

Mundurowi natychmiast zatrzymali swój pojazd, by sprawdzić czy wskutek zderzenia nikt nie ucierpiał. A ponieważ wszystko działo się niemalże na przejściu dla pieszych, a ulicą poruszało się wiele aut miejsce kolizji należało odpowiednio zabezpieczyć.

Ani jednemu, ani drugiemu kierowcy nic się nie stało. Żaden z nich nie skarżył się na jakiekolwiek dolegliwości. W zdarzeniu nie uczestniczyli piesi. Dlatego też nie wzywanie karetki pogotowia nie było konieczne mówi młodszy specjalista Maciej Elijasz. Najbardziej ucierpiał pojazd, którego kierowca nie zdążył wyhamować. Musieliśmy poprosić straż pożarną, aby zneutralizowała skutki wycieku płynów eksploatacyjnych dodaje.

Uczestniczące w kolizji pojazdy zostały zepchnięte z jezdni, żeby nie stwarzały zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Oświadczenie o przyczynach i okolicznościach zdarzenia kierowcy sporządzili sami.

Straż Miejska Gdańsk, strazmiejska.gda.pl/, strazmiejska.gda.pl/blog/2017/12/12/stluczka-na-chelmie/

Autor: krystian