PUW Gdańsk: Awaria przepompowni na Ołowiance. Działania służb

3 min czytania

Szacuje się, że do Motławy zrzucono do tej pory 50-60 tysięcy metrów sześciennych ścieków komunalnych. Nadal, choć w mniejszym stopniu, nieczystości są kierowane do rzeki. Dziś sytuację na miejscu sprawdzał wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Towarzyszył mu wojewoda Dariusz Drelich i szefowie służb wchodzących w skład wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego.

Wiceminister obejrzał pomieszczenia, gdzie znajdowały się sekcje pomp, które uległy zalaniu, urządzenia separujące nieczystości stałe i miejsce, gdzie ścieki są zrzucane do rzeki.
- Ta awaria nie powinna była się wydarzyć. Sytuacja nadal nie jest opanowana powiedział podczas konferencji prasowej Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, który podziękował także służbom m. in. Straży Pożarnej za natychmiastowe działanie. Wiemy, że konsekwencje dla środowiska i gospodarki regionu mogą być poważne podkreślił , dodając, że przede wszystkim w pierwszej kolejności skupiono się na pomocy miastu, które nie było w stanie opanować sytuacji.

Wiceminister Mazurek podziękował administracji i służbom za błyskawiczną reakcję. Ryzyko jest bardzo poważne. Mamy do czynienia z zagrożeniem katastrofą ekologiczną . W przypadku wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych np. cofki, czy wzrostu temperatury, może nastąpić masowe śnięcie ryb. Aktualnie Morze Bałtyckie nie jest skażone ale ryzyko nadal istnieje mówił minister.
Jak podkreślał - żadne testy awaryjne w zakładzie nie były przeprowadzane, nie było również silników rezerwowych.
- Skala naruszeń jest tak duża, że będą kierowane kolejne wnioski do prokuratury powiedział Sławomir Mazurek. Będziemy pilnować by zalecenia pokontrolne wszystkich służb zostały zrealizowane. Zgodnie z polskim prawem za wyrządzone szkody płaci ten, kto zanieczyszcza.

Dotychczasowe działania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku:
- 15 maja inspektorzy pobrali próbki wody z Motławy w trzech miejscach, przed zrzutem i w jego trakcie.
- 16 maja rozpoczęła się kontrola w firmie SNG Saur Neptun Gdańsk, pobrano także próbki wody z Motławy w pięciu miejscach.
- aktualnie monitorowany jest stan wody, prowadzone są kontrole m.in. czynności naprawczych na terenie przepompowni.

Jak poinformował Radosław Rzepecki, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przygotowywany jest wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułów 182 KK (zanieczyszczenie środowiska w znacznych rozmiarach) i 186 KK (przestępstwo przeciw środowisku dotyczące utrzymania urządzeń).
Dotychczasowe wstępne wyniki wykazują spadek zawartości tlenu w wodzie ale w stopniu, który nie spowoduje masowego śnięcia ryb powiedział Radosław Rzepecki.

Wojewódzki Inspektor Sanitarny zaraz po awarii zalecił władzom Gdańska wydanie komunikatów o potrzebie zaniechania kąpieli w Zatoce Gdańskiej oraz polecił wstrzymanie ruchu mniejszych jednostek pływających na Motławie. Zaproponował także wystąpienie z apelem do mieszkańców o zmniejszenie zużycia wody.
- Badamy próbki wody pobranej w okolicach ujścia Motławy czy występują bakterie kałowe, w szczególności E. Coli. Do czasu wykonania pełnego cyklu badań ponawiam apel do włodarzy miast o wydanie zakazu kąpieli na gdańskich plażach ale także profilaktycznie sopockich i gdyńskich mówi Tomasz Augustyniak, wojewódzki inspektor sanitarny.

Wieczorem w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim z udziałem wiceministra Mazurka rozpoczęło się spotkanie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego.

Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku, mbp.sopot.pl/, gdansk.uw.gov.pl/pl/urzad/aktualnosci/item/3038-awaria-przepompowni-na-olowiance-dzialania-sluzb

Autor: krystian