Ręczny granat porzucony na Osowej

Leżał na betonowym słupku przy przystanku autobusowym. Nie wiadomo kto go tam zostawił. Porzucony granat zauważyli strażnicy miejscy. Wezwali policję i zabezpieczyli teren.

Niedziela, 10 lutego. Funkcjonariusze z Referatu IV jechali ulicą Międzygwiezdną. Około godziny 8.30 ich uwagę zwrócił podejrzany przedmiot, który leżał na poboczu.

Porzucony granat

Na betonowym słupku ktoś zostawił wojskowy granat. Pocisk stanowił zagrożenie dla pobliskich zabudowań oraz przystanku autobusowego. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwaliśmy patrol policji. Zabezpieczyliśmy też teren przed dostępem osób postronnych – mówi starszy specjalista Piotr Dawidowski.

Porzucony granat

Przybyli na miejsce funkcjonariusze z patrolu rozpoznania minersko–pirotechnicznego potwierdzili obawy strażników. Był to ręczny granat obronny F-1 o sile rażenia do 200 metrów. Dalsze czynności w tej sprawie przejęli policjanci.