Zaniki pamięci sprawiły, że pewna 75-latka nie była w stanie wrócić do domu. Zajęli się nią strażnicy. Odszukali rodzinę kobiety i przekazali starszą panią w ręce najbliższych.
Radiowóz Żabianka 1200px

Czwartek, 8 sierpnia. Około godz. 14:00 patrol z Referatu I dostał informację, że w rejonie ulicy Subisława błąka się starsza pani, która najprawdopodobniej ma kłopoty z pamięcią. Funkcjonariusze odszukali kobietę bardzo szybko.

Powiedziała nam jak się nazywa, adresu niestety nie pamiętała. Innych informacji na swój temat też nie była w stanie nam podać – mówi st. insp. Katarzyna Bobowicz.

Strażnicy zaprosili starszą panią do siedziby Referatu I na Żabiance. Potem, wraz ze Stanowiskiem Kierowania, zaczęli ustalać jej dane. Okazało się, że kobieta ma 75 lat i troje dzieci. Mundurowi skontaktowali się telefonicznie z jedną z jej córek. Dowiedzieli się, że kobieta rzeczywiście cierpi na zaniki pamięci i że trudno ją upilnować, bo bardzo chętnie przebywa poza domem.

Około godz. 17:30 strażnicy przekazali 75-latkę najbliższym. Starsza pani wróciła pod opiekę rodziny.