Pomimo tego, że obowiązuje ustawa, przedsiębiorcy nadal muszą szukać ochrony przed naruszeniem swoich praw pomiędzy sądami administracyjnymi.

Rząd złożył w Sejmie projekt o prawie przedsiębiorców w 2018 roku, której celem jest zastąpienie dotychczasowej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Twórcy tego projektu deklarują, że oprócz pełniejszego zagwarantowania przedsiębiorcom wolności działalności gospodarczej oferują normatywne rozwinięcie i stworzenie ustawowych gwarancji innych zasad konstytucyjnych. Te zasady to między innymi zasada bezpieczeństwa prawnego i zaufania do państwa.

Organy skarbowe

Niestety pomimo tego, że ustawa funkcjonuje już ponad półtora roku, przedsiębiorcy niejednokrotnie byli świadkami jak instytucje łamią klauzulę konstytucyjną. Naczelnik jednego z warszawskich urzędów skarbowych przedłużał bezprawnie przedsiębiorcy termin zwrotu VAT w kwocie 4 milionów złotych.

Sama ustawa mówi o zasadach, jakie obowiązują w obrocie gospodarczo-prawnym zarówno przedsiębiorców jak i urzędników. Są to dwie zasady: domniemania uczciwości oraz domniemania stanku faktycznego na rzecz podatnika. Należy przez to rozumieć, że organy są zobowiązanie kierować się w swoich działaniach z zaufaniem do przedsiębiorcy. Organy mają zakładać, że działania przedsiębiorcy są zgodne z prawem. Mają być one uczciwe i szanować dobre obyczaje, a nie dawać się rozwiać wątpliwości co do stanu faktycznego. Jak więc wygląda to naprawdę?

W jednym urzędzie celno-skarbowym naczelnik podwyższył przedsiębiorcy podstawę opodatkowania z tytułu importu towarów, mimo tego, że w żadne sposób nie uzasadnił on, dlaczego miał jakiekolwiek wątpliwości co do prawidłowości jej ustalenia.

 Organy podatkowe, a prawa przedsiębiorców

Kolejny przypadek, gdy fiskus odmówił przedsiębiorcy prawo do odliczenia VAT z dokonanych transakcji nabycia aut, pomimo tego, że rzeczywiście je przeprowadził. Fiskus uznał, że przedsiębiorca brał udział w oszustwie podatkowym. Z pewnością będą w stanie pomóc Ci tacy doradcy podatkowi na terenie Śląska.

Brak swobody działalności

W grudniu 2018 roku Naczelny Sąd administracyjny naruszył inną fundamentalną zasadę ustawy, uchylając zaskarżone rozstrzygnięcia organów. Przez to naruszył on nie tylko ustawę o prawie przedsiębiorców, ale i również konstytucjonalne zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Orzekł on, że wolność gospodarcza jest traktowana jako publiczne prawo podmiotowe o charakterze negatywnym, któremu odpowiada ogólny obowiązek państwa nienaruszania swobody działania podmiotów gospodarczych w sferze prowadzonej przez nie działalności gospodarczej.

Prawo powinno być dla przedsiębiorców, a nie dla organów

Przedsiębiorcy już od dawna muszą się przyzwyczaić do tego, że we wszystkich wyżej wymienionych przypadkach, każde błędne decyzje oraz postanowienia wydawały organy podatkowe pierwszej instancji. Ich rozstrzygnięcia były utrzymywane w mocy przez organy podatkowe drugiej instancji. Dlatego więc ochrony przed naruszeniem swoich praw przedsiębiorcy muszą domagać się w sądzie. Pokazuje to, że trudno jest również o realizację kolejnej z zasad jaką jest organ, który ma prowadzić postępowanie w taki sposób, aby budzić zaufanie przedsiębiorców do władzy publicznej, poprzez kierowanie się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania.