Gdańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który minionym tygodniu wtargnął do jednego z osiedlowych sklepów, pobił ekspedientkę i ukradł z kasy pieniądze. Sprawca usłyszał już zarzut rozboju i decyzja sądu trafił do aresztu. Teraz grozi mu 12 lat więzienia.

Policjanci z komisariatu przy ul. Białej pracowali nad sprawą rozboju, do którego doszło na początku miesiąca. Mężczyzna wszedł do jednego z osiedlowych sklepów i używając przemocy, zmusił ekspedientkę, aby otworzyła w kasie szufladę z gotówką. Sprawca szarpał pokrzywdzoną za ubrania i przewrócił na ziemię. Policjanci podczas pracy nad sprawą ustalili i przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny, policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z kamer, które zarejestrowały wizerunek sprawcy.

Sprawą od razu zajęli się kryminalni z komisariatu we Wrzeszczu, którzy szczegółowo przeanalizowali zabezpieczony monitoring oraz sprawdzili wiele zdobytych informacji. Policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy oraz jego adres. W miniony piątek kryminalni w jednym z mieszkań we Wrzeszczu zatrzymali 34-letniego mieszkańca Gdańska. Funkcjonariusze zabezpieczyli w mieszkaniu pieniądze pochodzące z rozboju oraz ubrana, które mężczyzn miał ubrane podczas zdarzenia.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut rozboju. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 34-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

Za rozbój grozi kara 12 lat więzienia.