Miłek i Cruella szukają domu: Poznaj ich historię z cyklu Urzędu Miejskiego w Gdańsku

2 min czytania
Miłek i Cruella szukają domu: Poznaj ich historię z cyklu Urzędu Miejskiego w Gdańsku

Historie Miłka i Cruelli, dwóch czworonogów z schroniska Promyk, które odmieniły swoje losy, są dowodem na to, że każde zwierzę zasługuje na drugą szansę. Ich drogi do szczęścia były pełne przeszkód, ale dzięki zaangażowaniu opiekunów i pracowników schroniska, te historie mają szczęśliwy finał.

  1. Miłek, kot z nadwagą i trudnym początkiem w schronisku, znalazł dom tuż przed emisją programu.
  2. Walka o zdrowie Miłka wymagała specjalnej diety i opieki, by mógł stracić zbędne kilogramy.
  3. Opowieść o Cruelli, kotce z trudną przeszłością, która została znaleziona w stanie wymagającym natychmiastowej pomocy.
  4. Adaptacja Cruelli w nowym miejscu była wyzwaniem, ale okazała się możliwa dzięki cierpliwości i miłości.
  5. Apel o adopcję i zaproszenie do kontaktu z schroniskiem dla tych, którzy chcą otworzyć swoje serca dla zwierząt potrzebujących domu.

W schronisku dla zwierząt Promyk, każdy dzień przynosi nowe wyzwania, ale także nowe nadzieje. Historie Miłka i Cruelli są tego najlepszym przykładem. Miłek, kocur o sercu większym niż jego nadwaga, przekonał się, że zmiana może być na lepsze. Jego historia, pełna początkowego stresu i agresji, zmieniła się w opowieść z happy endem, gdy tylko trafił pod opiekę osób, które wiedziały, jak mu pomóc. Kota nie można głodzić, ponieważ dosyć szybko zachodzi zanikanie kosmków jelitowych podkreśla Małgorzata Kass Bagnucka, lekarz weterynarii ze schroniska Promyk, wskazując na trudności w odchudzaniu kocura, ale i na drogę do jego zdrowego życia.

Z kolei Cruella, kotka z przeszłością, która mogłaby skruszyć najtwardsze serce, pokazała, że strach ma wielkie oczy, ale większe jest pragnienie miłości. Znaleziona w opłakanym stanie, z obrażeniami świadczącymi o trudnych przejściach, Cruella stopniowo otwierała się na nowe możliwości. Już przez te kilka dni od nakręcenia materiału w schronisku widać, że dziewczynka aklimatyzuje się do warunków biurowych, zaczyna się otwierać i pokazywać, że chce kontaktu z człowiekiem mówi Małgorzata Kass Bagnucka, dając nadzieję na lepsze jutro dla tej kociej seniorki.

Wspólne wysiłki pracowników schroniska, wolontariuszy, a przede wszystkim nowych opiekunów Miłka i Cruelli, pokazują, jak dużą różnicę można zrobić w życiu zwierząt. Te historie są przypomnieniem, że adopcja zwierzęcia to nie tylko akt miłości, ale i odpowiedzialności, która przynosi obustronne korzyści. Dla tych, którzy rozważają przyjęcie zwierzaka do swojego domu, schronisko Promyk otwiera swoje drzwi i serca, zapraszając do kontaktu i poznania swoich podopiecznych, które tak jak Miłek i Cruella, czekają na swoją szansę na nowe, lepsze życie. Cruella wciąż czeka na swojego człowieka może to właśnie Ty otworzysz przed nią drzwi do nowego domu?

Na podst. Urząd Miejski w Gdańsku

Autor: krystian