Gdańska pływaczka Alicja Giedryś zrealizowała swoje marzenie – przepłynęła kanał La Manche. Ta niezwykła przeprawa, odbywająca się w trudnych warunkach, była nie tylko wyzwaniem fizycznym, ale także emocjonalnym, które przyniosło jej wiele wzruszeń i refleksji.
- Przygotowania do wielkiej przeprawy
- Relacja z wodą – coś więcej niż wyczyn
- Emocje na lądzie i w wodzie
Przygotowania do wielkiej przeprawy
Przygotowania Alicji do przepłynięcia kanału La Manche rozpoczęły się wiele lat wcześniej. Już w 2018 roku zarezerwowała pierwszą próbę, jednak plany te zderzyły się z rzeczywistością, gdy w 2021 roku musiała zrezygnować z powodu problemów zdrowotnych. Alicja, pływaczka z niepełnosprawnością ruchową, nie tylko musiała zmierzyć się z fizycznymi wyzwaniami, ale także z osobistymi obawami. Po operacji biodra wróciła do treningów z determinacją, zdobywając wiedzę i doświadczenie zarówno w pływaniu na basenie, jak i w wodach otwartych.Relacja z wodą – coś więcej niż wyczyn
Dla Alicji nie chodziło jedynie o osiągnięcie konkretnego dystansu. W rozmowie podkreśliła, że jej relacja z wodą jest głębsza niż sportowe wyzwania. "Kiedy doświadcza się z wodami wielkiej więzi, nie wypada ich zdobywać" – mówi. Zamiast myśleć o pokonywaniu dystansu, chciała chłonąć wszystko, co związane z przeprawą – zmieniające się kolory wody, obecność meduz, a także intensywność doświadczenia. To podejście do pływania sprawiło, że kanał La Manche stał się dla niej nie tylko celem, ale także źródłem duchowej satysfakcji.Emocje na lądzie i w wodzie
Po przepłynięciu 33,1 km, co w rzeczywistości przekładało się na ponad 40 km w trudnych warunkach, Alicja doświadczyła mieszanki emocji. "Jak wyszłam z wody, to było cudowne uczucie" – wspomina. Na plaży, gdzie wylądowała, spotkała radosnych turystów, którzy bili brawa i gratulowali jej osiągnięcia. Ten moment był dla niej kulminacją wielu lat przygotowań, zmagań i determinacji. Mimo że osiągnęła swój cel, przyznała, że czuje pewną pustkę, gdyż spełnienie marzenia oznaczało zakończenie intensywnego etapu w jej życiu. Przeprawa przez kanał La Manche była dla Alicji nie tylko wyzwaniem sportowym, ale także osobistą podróżą, która pokazała jej siłę, determinację oraz piękno relacji z naturą. Jej historia inspiruje innych do podejmowania trudnych wyzwań i poszukiwania głębszego sensu w swoich pasjach.Opierając się na: UM Gdańsk
