Brutalne pobicie na Oruni 37-latek w areszcie za ciężkie uszkodzenia ciała

2 min czytania
Brutalne pobicie na Oruni 37-latek w areszcie za ciężkie uszkodzenia ciała

Szokujące zdarzenie na Oruni brutalne pobicie zakończone aresztem. Jak doszło do napaści i jakie konsekwencje czekają sprawcę?

  • Orunia pod lupą policji po gwałtownym ataku przy ulicy Gościnnej
  • Skuteczna akcja kryminalnych z Oruni i decyzja sądu

Orunia pod lupą policji po gwałtownym ataku przy ulicy Gościnnej

W środę wieczorem ulica Gościnna stała się miejscem dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły mieszkańcami Oruni. 37-letni mężczyzna zaatakował swojego 49-letniego znajomego w sposób wyjątkowo brutalny najpierw uderzył go w twarz, a gdy poszkodowany upadł, zaczął bezlitośnie kopać go w głowę. Ofiara była nieprzytomna i natychmiast trafiła do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jej zdrowie.

Całe zdarzenie zauważył przypadkowy świadek podczas spaceru, który nie tylko wezwał pomoc, ale również udzielił pierwszej pomocy poszkodowanemu. Na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe oraz policja, która rozpoczęła szczegółowe dochodzenie.

Skuteczna akcja kryminalnych z Oruni i decyzja sądu

Funkcjonariusze z komisariatu na Oruni niezwłocznie przystąpili do działania. Dzięki szybkim ustaleniom i współpracy ze Strażą Miejską udało się zabezpieczyć miejsce zdarzenia oraz zebrać zeznania świadków. Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady, co pozwoliło na identyfikację sprawcy jeszcze tego samego dnia.

Intensywne poszukiwania zakończyły się sukcesem już następnego dnia 37-latek został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w warunkach recydywy. W piątek sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznego aresztu tymczasowego.

Za takie przestępstwo grozi nawet 20 lat więzienia, a fakt powrotu do przestępstwa może skutkować dodatkowym zwiększeniem kary o połowę.

Autor: krystian