Gdańsk walczy o wyjaśnienie sprawy wyborów kopertowych z 2020 roku

Gdańsk nie odpuszcza w sprawie wyborów korespondencyjnych z 2020 roku. Miasto podjęło zdecydowane kroki prawne, kwestionując decyzję o umorzeniu śledztwa dotyczącego kontrowersyjnego żądania przekazania spisu wyborców. Co stoi za tą sprawą i jakie są dalsze losy postępowania?
- Gdańsk stawia na transparentność w sprawie danych wyborczych
- Prezydent Aleksandra Dulkiewicz o walce o prawa mieszkańców Gdańska
- Ochrona danych osobowych w centrum uwagi gdańskich urzędników
Gdańsk stawia na transparentność w sprawie danych wyborczych
W kwietniu 2020 roku, gdy Polska mierzyła się z wyzwaniami pandemii COVID-19, pojawił się pomysł przeprowadzenia wyborów prezydenckich wyłącznie drogą korespondencyjną. Za organizację tego procesu miała odpowiadać Poczta Polska. Jednak już wtedy władze Gdańska zwróciły uwagę na niejasności i brak podstaw prawnych w żądaniu przesłania spisu wyborców do tej instytucji.
Miasto podkreśla, że takie działanie naruszało zasady demokratyczne oraz prawo do ochrony danych osobowych. W efekcie prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo, co spotkało się z krytyką ze strony gdańskich władz.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz o walce o prawa mieszkańców Gdańska
- Ta sprawa była bulwersująca społecznie, ingerująca w zasady demokracji, dlatego zdecydowałam się na złożenie zażalenia na decyzję prokuratury. Tamta próba organizacji wyborów, wyciągnięcia spisu wyborców od samorządów wymaga pełnego wyjaśnienia – mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
W oficjalnym zażaleniu prawnicy miasta wskazują, że dotychczasowe ustalenia prokuratury są niewystarczające i błędne. Nie zgadzają się z tezą, że osoby zarządzające Pocztą Polską miały prawo wystąpić o dane wyborców bez odpowiedniej podstawy prawnej.
Ochrona danych osobowych w centrum uwagi gdańskich urzędników
Od samego początku gdańskie władze traktowały tę sytuację jako potencjalne naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. Zgodnie z ustawą z 10 maja 2018 roku, nieuprawnione przetwarzanie lub udostępnianie takich informacji może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi – od grzywien po kary ograniczenia wolności.
Sprawa ta pokazuje, jak ważna jest dbałość o transparentność działań publicznych oraz respektowanie praw obywateli nawet w trudnych czasach kryzysu. Gdańsk konsekwentnie broni swoich mieszkańców i ich danych, domagając się pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z „wyborami kopertowymi”.
Urząd Miejski Gdańsk
Autor: krystian