36-latek z Gdańska uciekał przed policją bez prawa jazdy i z tabletkami w aucie

2 min czytania
36-latek z Gdańska uciekał przed policją bez prawa jazdy i z tabletkami w aucie


36-letni mieszkaniec Gdańska wpadł w ręce policji po brawurowej ucieczce ulicami miasta. Kierowca citroena nie tylko zignorował czerwone światło, ale też nie zatrzymał się do kontroli i próbował zgubić funkcjonariuszy. Okazało się, że nigdy nie posiadał prawa jazdy, a w jego samochodzie znaleziono podejrzane tabletki. Co jeszcze wydarzyło się podczas tej akcji? Sprawdź szczegóły.

  • Gdańsk zatrzymuje kierowcę bez uprawnień po pościgu ulicami miasta
  • Co grozi za takie wykroczenia i jakie były okoliczności zdarzenia w Gdańsku

Gdańsk zatrzymuje kierowcę bez uprawnień po pościgu ulicami miasta

W środę, tuż przed godziną 14:00, na ul. Podwale Przedmiejskie policjanci ruchu drogowego zauważyli kierującego citroenem, który przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję i dali mężczyźnie sygnały do zatrzymania. Początkowo kierowca zwolnił, jednak nagle przyspieszył i zaczął uciekać.

Pościg trwał aż do ul. Kurzej, gdzie kierowca citroena wjechał w ulicę jednokierunkową i utknął – nie miał już jak dalej uciekać. Policjanci szybko podbiegli do pojazdu, ale 36-latek stawiał czynny opór i nie wykonywał poleceń mundurowych. W związku z tym funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego, obezwładnili go i zatrzymali.

Co grozi za takie wykroczenia i jakie były okoliczności zdarzenia w Gdańsku

Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że nigdy nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i nie sygnalizował zmiany kierunku jazdy. W aucie przewoził swoją partnerkę oraz jej 5-letniego synka. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które potwierdziło, że dziecku nic się nie stało.

Podczas przeszukania samochodu policjanci znaleźli dwie połówki tabletek, które test wykazał jako zawierające morfinę. Z tego powodu 36-latek został zabrany do szpitala na pobranie krwi do dalszych badań pod kątem obecności substancji psychotropowych.

„Niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności” – informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i oczekuje na postawienie zarzutów. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających grozi mu nawet do 3 lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast za kierowanie bez uprawnień przewidziane są kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny nie niższej niż 1500 złotych wraz z obligatoryjnym zakazem prowadzenia pojazdów.

Na podst. KMP Gdańsk

Autor: krystian