Generał Zaruski wraca do Gdańska po historycznym rejsie na Spitsbergenie

2 min czytania
Generał Zaruski wraca do Gdańska po historycznym rejsie na Spitsbergenie

Po 101 dniach żeglugi gdański żaglowiec wraca z Arktyki z nowym rekordem i pełnym pokładem naukowców, studentów i wspomnień sprzed 50 lat

Generał Zaruski zakończył jedną z najbardziej wymagających wypraw pod gdańską banderą. Rejs trwał od 30 czerwca do 8 października 2025 roku i obejmował ponad 5 tys. mil morskich, 10 portów oraz wizyty w pięciu polskich stacjach badawczych. Na koncie załogi jest powrót do Hornsundu i historyczny przybój północny — 80°35’ N, czyli o 1’ dalej niż pół wieku temu.

  • Powitanie w Gdańsku na Wyspie Ołowianka
  • Co przywiozła wyprawa dla Gdańska
  • Kto był na pokładzie Generała Zaruskiego w Gdańsku

Powitanie w Gdańsku na Wyspie Ołowianka

Statek zawinie do stałego miejsca cumowania przy Narodowym Muzeum Morskim na Wyspie Ołowianka — tam, gdzie stacjonuje obok Sołdka. Oficjalne powitanie zaplanowano na środę 8 października. Ostatni etap podróży odbył się pod hasłem „Rejs tylko dla orłów” — to tradycyjny finał sezonu na Generale, kiedy na pokładzie płyną goście i wolny nabór.

W drodze powrotnej żaglowiec odwiedził m.in. Narwik, gdzie załoga oddała hołd polskim żołnierzom, a także zatrzymała się przy miejscu spoczynku wraku niszczyciela ORP Grom, składając salut banderą.

Co przywiozła wyprawa dla Gdańska

Pod gdańską banderą żaglowiec powtórzył i rozszerzył wyczyn sprzed 50 lat — dotarcie do Polskiej Stacji Badawczej w Hornsundzie zostało potwierdzone 20 lipca 2025 roku, po 21 dniach żeglugi od wypłynięcia. Dodatkowo pokład ustanowił najdalszą północną szerokość w historii jednostki.

Wyprawa była możliwa dzięki opiece i organizacji Gdańskiego Ośrodka Sportu oraz współpracy z instytucjami naukowymi, w tym Instytutem Oceanologii PAN w Sopocie i Instytutem Geofizyki PAN w Warszawie, który zarządza stacją w Hornsund.

Kto był na pokładzie Generała Zaruskiego w Gdańsku

Skład załogi zmieniał się wielokrotnie — przez pokład przewinęło się około 80 osób. Na Spitsbergen dotarli pod dowództwem kpt. Marcina Dobrowolskiego. Wśród uczestników była młodzież Gdańskiej Szkoły pod Żaglami — to najdłuższa edycja tego programu w jego 10‑letniej historii, z warsztatami o zmianach klimatu, Arktyce, nowych technologiach i profilaktyce cyfrowych uzależnień.

Wyprawę wspierał dr Tomasz Rożek, popularyzator nauki i twórca serwisu Nauka To Lubię, który regularnie relacjonował rejs w mediach społecznościowych. Na pokładzie pojawiła się też ekspedycja GeoArctic Expedition — geologowie i w większości studenci z Uniwersytetu Wrocławskiego; organizacyjnie udział miał Instytut Nauk Geologicznych UW. Naukowcy prowadzili badania wzdłuż zachodniego wybrzeża Spitsbergenu, pobierając m.in. próbki pod kątem obecności materiałów kosmicznego pochodzenia oraz zapisu zlodowaceń.

W pierwszych etapach powrotu gośćmi honorowymi byli Joanna Wyderko i Mirosław Dyndo — uczestnicy rejsu sprzed 50 lat, których obecność podkreśliła ciągłość gdańskich morskich tradycji.

na podstawie: Urząd Miejski w Gdańsku.

Autor: krystian