W środę w nocy policyjni wywiadowcy patrolowali rejon ul. Belgradzkiej. W pewnym momencie zwrócili uwagę na pojazd marki audi A4, którego kierujący gwałtownie zmienił pas ruchu. Funkcjonariusze zatrzymali auto kontroli i wylegitymowali kierowcę oraz dwójkę pasażerów. Dwóch obywateli Ukrainy w wieku 25-lat i 24-latka Białorusi podczas interwencji zachowywali się nerwowo, a policjanci zauważyli, że w schowku na drzwiach kierowcy znajduje się duża ilość woreczków strunowych. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że w aucie mogą być środki odurzające. Podczas interwencji kierujący wydał mundurowym woreczek strunowy z marihuaną , który wyjął z podłokietnika. Podczas przeszukania pojazdu i mieszkania zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli szacunkowo ponad 3 kg różnego rodzaju narkotyków. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę oraz przewieźli ich do policyjnego aresztu. Zabezpieczone środki odurzające i psychotropowe przekazano do analizy biegłemu, który we wstępnej opinii dotyczącej tylko części z tych substancji określił, że policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków w postaci 600 porcji marihuany, haszyszu, kokainy oraz klefedronu, a także ponad 200 sztuk tabletek psychotropowych. Pozostałe substancje są jeszcze badane przez biegłego i w najbliższym czasie wyda on kolejną opinię w zakresie ilości zapieczonych narkotyków.

Dzięki zgromadzonym przez policjantów dowodom prokurator przedstawił sprawcom zarzuty uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających. W piątek sąd zadecydował, że podejrzani najbliższe
trzy miesiące spędzą w areszcie.

Za uczestniczenie w obrocie znaczną ilością narkotyków grozi do 12 lat więzienia.