Gdańskie Wody wyjaśniają która ulewa zagraża Gdańskowi bardziej

4 min czytania
Gdańskie Wody wyjaśniają która ulewa zagraża Gdańskowi bardziej


Gdańsk doświadczył na przełomie lipca i sierpnia dwóch skrajnych rodzajów opadów – kilkudziesięciogodzinnego deszczu i gwałtownej, trzydziestominutowej ulewy. Co z tego wynika dla miasta i na co zwracać uwagę jako mieszkaniec? Gdańskie Wody mierzą sumy i intensywność — a ich dane pokazują, że to nie tylko ilość, lecz tempo spadania wody decyduje o szkodach.

  • Sprawdź, jak Gdańsk reaguje na różne rodzaje deszczu
  • Działaj lokalnie w Gdańsku — jak minimalizować skutki opadów

Sprawdź, jak Gdańsk reaguje na różne rodzaje deszczu

MIEJSCE: przy zbiorniku Zabornia DATA: 28–29 lipca — pracownicy Gdańskich Wód układali wtedy worki z piaskiem, by zabezpieczyć teren przed długotrwałym opadem (fot. Gdańskie Wody).

  • Doświadczenia ostatnich dni pokazują, z jak różnymi typami opadów mamy do czynienia w Gdańsku. Czas trwania opadu, jego suma, a także intensywność, czyli ilość padającej wody w czasie, to kluczowe parametry oceny opadu. Krótszy i bardziej intensywny deszcz może spowodować większe problemy niż dłuższy - nawet z większymi, ale rozłożonymi w czasie sumami – pisze w analizie instytucja i wyjaśnia dlaczego.

W praktyce oznacza to, że trzeba patrzeć na trzy parametry: jak długo pada, ile spada łącznie i jak szybko pada w danym czasie. Długie, rozłożone w czasie deszcze inaczej obciążają infrastrukturę niż krótkie, bardzo intensywne ulewy — i wymagają innych rozwiązań.

Konkrety z pomiarów:

  • 28–29 lipca — w całym mieście opad trwał około 25 godzin, a sumy wyniosły od 56 do 134 mm w różnych punktach.
  • 1 sierpnia — silna, lokalna ulewa trwająca około 30 minut dotknęła wąskiego pasa miasta: Kowale, Ujeścisko, Łostowice, Chełm, Olszynka, podczas gdy zachodnia część Gdańska praktycznie nie odnotowała opadów.

Na stacji w Łostowicach widać dobrze różnicę efektów: podczas 28–29 lipca zanotowano ok. 75 mm w ciągu 25 godzin i nie wpłynęły w związku z tym żadne zgłoszenia. Przy gwałtownej ulewie 1 sierpnia w ciągu 30 minut spadło tam 38,8 mm (w tym 27,7 mm w 10 minut i 32 mm w 15 minut) — to jedna z najwyższych takich wartości w historii pomiarów dla tego czasu i wywołała zgłoszenia o wodzie na ulicach oraz przesuniętych pokrywach studzienek.

Działaj lokalnie w Gdańsku — jak minimalizować skutki opadów

Skutki dwóch analizowanych opadów miały różne oblicza. W przypadku długotrwałego deszczu z końca lipca główne problemy dotyczyły odbiorników wód i zbiorników retencyjnych.

  • Przy długotrwałym opadzie wody trafiały głównie do kanalizacji deszczowej i potoku Oruńskiego.
  • Wypełnione zostały zbiorniki retencyjne zlewni potoku Oruńskiego, a w wielu zlewniach południa i wschodu Gdańska przekroczone zostały projektowe normy pojemności zbiorników.
  • Największe wyzwanie stanowiły tereny odwadniane pompowniami — przykładem jest obszar Nowy Port.

Natomiast punktowa, gwałtowna ulewa z 1 sierpnia najbardziej obciążyła kanalizację deszczową i spowodowała silny spływ powierzchniowy.

  • Kanalizacja została miejscami znacznie przeciążona, co wywołało zastoiska w lokalnych zagłębieniach i krótkotrwałe wylewy.
  • Odnotowano kilkunastominutowe występowanie wody z brzegów potoku Oruńskiego między zbiornikami Świętokrzyska II i Augustowska.
  • Po ustąpieniu nawałnicy większość miejsc samoczynnie się osuszyła; zbiorniki retencyjne zadziałały słabiej jako element systemu, choć bezpośrednie spływy również je częściowo napełniły.

W praktyce Gdańskie Wody podkreślają też działania operacyjne: bieżące czyszczenie wpustów i dodatkowe kontrole po większych opadach pomagają zmniejszać skutki krótkich, intensywnych deszczy.

Co robić jako mieszkaniec i co inwestuje miasto?

  • Dla opadów długotrwałych najważniejsze są inwestycje w retencję zbiornikową — więcej pojemnych zbiorników znaczy mniejsze ryzyko przepełnień.
  • Na intensywne, krótkotrwałe ulewy skuteczne jest zatrzymanie jak największej ilości wody tam, gdzie pada — zielone dachy, wklęsłe pasy zieleni, retencja przydomowa i uliczna.

Gdańskie Wody wskazują pięć głównych kierunków budowy tzw. błękitno-zielonej infrastruktury, które wspierają adaptację miasta do zmieniającego się klimatu:

  • retencja zbiornikowa
  • retencja terenowa
  • retencja uliczna
  • retencja przydomowa
  • zieleń miejska

Jeśli mieszkasz na obszarach wymienionych w raportach (Kowale, Ujeścisko, Łostowice, Chełm, Olszynka, Nowy Port), warto monitorować lokalne komunikaty Gdańskich Wód i pamiętać, że szybkie zgłoszenie (np. o zastoinie czy przesuniętej pokrywie studzienki) pomaga służbom zareagować szybciej. Dane i działania przedstawione przez Gdańskie Wody pokazują jedno: nie zawsze większa suma opadowa znaczy większe szkody — liczy się tempo, miejsce i gotowość miasta oraz mieszkańców do działania.

Na podstawie: Urząd Miejski w Gdańsku

Autor: krystian