Miał dożywotni zakaz - po pijanemu stoczył auto na radiowóz i trafił do aresztu

2 min czytania
Miał dożywotni zakaz - po pijanemu stoczył auto na radiowóz i trafił do aresztu

Mężczyzna wysiadł z auta zataczając się - pojazd, nie zaciągnięty na hamulcu ręcznym, stoczył się i uderzył w zaparkowany radiowóz. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 54-latka na ul. Skiby w dzielnicy Stogi. Badanie alkomatem wykazało 2 promile, a podczas sprawdzania danych wyszły dwa sądowe zakazy kierowania - w tym jeden dożywotni.

W nocy, przed godziną 1:00, policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o srebrnym oplu poruszającym się po Stogach, którego kierujący mógł być nietrzeźwy. Funkcjonariusze odnaleźli pojazd na ul. Skiby. Kierowca jechał bardzo wolno i miał problemy z utrzymaniem toru jazdy.

Po zatrzymaniu mężczyzna wysiadł z auta zataczając się. Nie zaciągnął hamulca ręcznego - samochód stoczył się i uderzył w stojący za nim radiowóz. Policjanci zbadali 54-latka alkomatem - wynik to około 2 promile.

W trakcie sprawdzania danych okazało się, że ma on dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, w tym dożywotni zakaz. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że mimo spożycia alkoholu jeździ bardzo wolno i ostrożnie. Za spowodowanie zdarzenia drogowego otrzymał mandat w wysokości 3 tysięcy złotych.

Kierowcę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Samochód zabezpieczono procesowo. Usłyszał zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowych zakazów w warunkach recydywy. Policjanci skierowali do prokuratora wniosek o tymczasowe aresztowanie - prokurator go poparł, a sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.

Za złamanie sądowego zakazu grozi do 5 lat więzienia, natomiast za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz orzeczenie sądowego zakazu kierowania pojazdami. Prokuratura i policja prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

na podstawie: Policja Gdańsk.

Autor: krystian