Duża reforma ortografii - jak zmieni się zapis nazw i przymiotników

3 min czytania
Duża reforma ortografii - jak zmieni się zapis nazw i przymiotników

W Gdańsku i w całej Polsce szykuje się widoczna zmiana w codziennym piśmie. Rada Języka Polskiego przyjęła serię poprawek, które mają uprościć zapis nazw i form przymiotnikowych. Od tej chwili nawet etykiety, nagłówki i miejskie tablice mogą wyglądać inaczej niż dotychczas.

  • Co to oznacza dla Gdańska i jego nazw
  • Decyzja Rady Języka Polskiego - czego się dowiedzieliśmy
  • Jak zmiany wpłyną na codzienne pisanie i instytucje

Co to oznacza dla Gdańska i jego nazw

Nowe reguły będą zauważalne przede wszystkim tam, gdzie pojawiają się nazwy mieszkańców, osiedli i miejskich obiektów. Zgodnie z przyjętymi zmianami nazwy osób zamieszkujących miejscowości będą zapisywane wielką literą - mieszkaniec Gdańska stanie się więc zapisany jako Gdańszczanin. Podobnie oficjalne nazwy parków czy innych obiektów zyskają wielką literę, stąd na przykład Park Oruński będzie zapisany z wielką literą na początku każdego członu nazwy. Wyjątek pozostaje przy nazwach ulic - one nadal będą zaczynać się małą literą.

Zmiany dotkną też nazw pojedynczych egzemplarzy i wytworów przemysłowych, które od teraz mają być pisane wielką literą, podczas gdy przymiotniki utworzone od nazwisk pozostaną napisane małą literą — stąd forma heweliuszowski pozostaje bez wielkiej litery.

Decyzja Rady Języka Polskiego - czego się dowiedzieliśmy

“Rada uznała, że wprowadzenie tych zmian, dotyczących wyłącznie tzw. konwencjonalnych zasad pisowni, przyniesie korzyść w postaci uproszczenia i ujednolicenia zapisu poszczególnych grup wyrazów i połączeń”

Tak brzmi fragment komunikatu Rady Języka Polskiego, który uzasadnia reformę jako krok ku większej spójności i eliminacji trudnych wyjątków. W praktyce oznacza to m.in. redukcję sytuacji, gdy piszący musi przeprowadzać skomplikowaną analizę znaczeniową, aby zdecydować o zapisie. W materiałach informacyjnych oraz nagraniu wyjaśniającym rolę i konsekwencje zmian uczestniczyła dr Joanna Ginter z Uniwersytetu Gdańskiego, która tłumaczyła mechanikę nowych reguł i wskazywała, jak nie pogubić się w praktyce.

Jak zmiany wpłyną na codzienne pisanie i instytucje

Dla urzędów, szkół i mediów to czas aktualizacji wzorców i instrukcji. Trzeba będzie zweryfikować:

  • materiały informacyjne i formularze pod kątem nowych zasad zapisu nazw,
  • szablony miejskich stron i tablic informacyjnych,
  • podręczniki szkolne i testy ortograficzne.

Praktyczne wskazówki wynikające z reformy: warto przejrzeć automatyczne korektory i słowniki używane w redakcjach i instytucjach, aby nie „korygowały” nowego zapisu na poprzednią formę; zaktualizować style guide w urzędach i szkołach; oraz poinformować pracowników odpowiedzialnych za druki i oznakowanie o nowych regułach. Choć zmiany mają uprościć zasady, w początkowej fazie mogą powodować nieporozumienia w dokumentach urzędowych i na szyldach.

W nagraniach i materiałach pomagających zrozumieć nowe reguły rolę informacyjną pełnią językoznawcy z Uniwersytetu Gdańskiego, w tym dr Joanny Ginter, która wskazuje, gdzie najczęściej pojawią się wątpliwości i jak z nimi postępować.

Te zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku, a w praktyce pierwsze dni nowego porządku pokażą, które obszary wymagają najszybszych korekt - od miejskich stron internetowych, przez szkoły, aż po zwykłe notatki i ogłoszenia.

na podstawie: UM Gdańsk.

Autor: krystian