W miniony weekend policjanci z gdańskiej drogówki zatrzymali ośmiu pijanych kierowców. Jeden z nich nie miał uprawnień do kierowania i był pod wpływem 3 promili alkoholu. Podczas kontroli drogowych zatrzymano cztery osoby, które kierowały samochodem pomimo sądowych zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze zatrzymali także jedenaście praw jazdy kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.

W weekend policjanci ruchu drogowego zatrzymali ośmiu kierowców, którzy mając w wydychanym powietrzu od ponad 0,5 do prawie 3 promili, wsiedli za kółko swoich pojazdów. Wśród nich 27-letni motocyklista, który był sprawcą zdarzenia drogowego. Funkcjonariusze w sobotę po północy otrzymali zgłoszenie, że na ul. Trakt Św. Wojciecha kierujący motocyklem stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się na jezdnię, uderzając w znak drogowy. Podczas badania trzeźwości kierującego jednośladem, okazało się, że jest pod wpływem prawie 2 promile alkoholu. Mieszkaniec Gdańsk miał też zatrzymane prawo jazdy za spowodowanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W sobotę wieczorem, w zatrzymaniu kolejnego pijanego kierowcy pomogła reakcja świadków, którzy zadzwonili na policję, mając podejrzenie, że na ul. Owczarnia volkswagenem passat kieruje mężczyzna, który jest pijany. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zatrzymali 44-latka z Gdańska, który wybiegł z pojazdu i zaczął uciekać. Funkcjonariusze drogówki zbadali stan trzeźwości kierującego. Wynik na urządzeniu pokazał, że mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że pijany kierowca nie ma uprawnień do kierowania. Gdańszczanin został zatrzymany i przewieziony na pobliski komisariat.
W niedzielę po południu na ul. Boguckiego policjanci dali sygnał do zatrzymania kierującemu skuterem. Mężczyzna na widok policjantów znacznie przyśpieszył i odjechał. Funkcjonariusze ruszyli za nim, włączając w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna ignorował polecenia policjantów. Na ul. Narcyzowej kierujący porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Policjanci bardzo szybko zatrzymali 51- latka z Gdańska. Alkomat wykazał, że mężczyzna wsiadł za kierownicę skutera, będąc pod wpływem ponad 2 promili alkoholu. Teraz 51-latek odpowie z kierowania skuterem w stanie nietrzeźwości oraz z przestępstwo niezatrzymania się do kontroli.
Podczas weekendu funkcjonariusze zatrzymali czterech kierowców, którzy złamali sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Pierwszy z nich, 68-latek z Gdańska, który w piątek po południu spowodował kolizję drogową na ul. Cieszyńskiego. Policjanci ustalili, że mężczyzna kierujący mercedesem i włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa i zderzył się z kierującym skodą. Podczas legitymowania i sprawdzenia danych 68-latka okazało się, że mężczyzna nie powinien kierować samochodem, bo od stycznia 2019 do stycznia 2022 roku obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Godzinę później na ul. Starowiejskiej policjanci referatu wywiadowczego zatrzymali do kontroli 46-latka z Gdańska kierującego fordem focus. Podczas legitymowania mężczyzny, okazało się, że od marca 2018 roku ma on dożywotni sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Także w piątek wieczorem funkcjonariusze drogówki podczas obsługi kolizji drogowej, do której doszło na ul. Piecewskiej, ustalili, że 34-letni kierowca volkswagena passata ma dwa aktywne zakazy sądowe prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Pierwszy z nich obowiązujący go do września 2022r, kolejny do czerwca 2024r.
Kolejny kierujący, który nie zastosował się do zakazu sądowego, został zatrzymany przez policjantów drogówki w niedzielę o godzinie 18:40 na ul. Elbląskiej. Po sprawdzeniu okazało się, że na 47-latku, który kierował renault ciążył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go do września 2021 roku.

W miniony weekend policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli jedenastu kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Kierujący nie unikną odpowiedzialności. Stracą teraz prawa jazdy na trzy miesiące.
Niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, grzywna, a także zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.