Oliwskie zoo z radością ogłasza narodziny czterech kapibar, które już biegają po swoim wybiegu, dostarczając odwiedzającym wielu emocji i radości. Te sympatyczne gryzonie, będące największymi przedstawicielami swojego gatunku, zyskały nowych towarzyszy, a ich historia to nie tylko radość, ale także zmagania, które pokonali z pomocą pracowników ogrodu zoologicznego.
- Nowe życie w oliwskim zoo
- Trudne początki i troska opiekunów
- Kapibary – nie tylko sympatyczne gryzonie
- Interesujące imiona i przyszłość rodziny kapibar
Nowe życie w oliwskim zoo
Na początku maja, w gdańskim ogrodzie zoologicznym, na świat przyszły cztery młode kapibary, które uradowały zarówno pracowników, jak i zwiedzających. W miocie znalazły się dwie samiczki i dwa samce. Ich rodzicami są doświadczona samica, która jest związana z zoo od siedmiu lat, oraz młody samiec, przybyły do Gdańska z niemieckiego zoo Hodenhagen. Historia ich narodzin zaczęła się jednak od nieoczekiwanych trudności.
Trudne początki i troska opiekunów
Podczas pierwszych oględzin noworodków, pracownicy zoo dostrzegli, że jedna z samiczek została mocno poturbowana. Jak relacjonuje Andrzej Gutowski, kierownik hodowlany, maluch wymagał natychmiastowej interwencji weterynaryjnej oraz troskliwej opieki. Specjalistyczne leczenie i dokarmianie były kluczowe dla jej zdrowia, a po każdej interwencji maluszek wracał do matki i rodzeństwa. Po kilku dniach z radością zaobserwowano, że samiczka zaczyna pić mleko od matki, co było momentem ulgi i radości dla całego zespołu.
Kapibary – nie tylko sympatyczne gryzonie
Kapibara wielka to nie tylko największy gatunek gryzonia, ale także fascynujące stworzenie, które potrafi zachwycać swoją inteligencją i przyjacielskim usposobieniem. Młode kapibary od pierwszych dni życia mają otwarte oczy i pełne uzębienie, a ich dieta z czasem ewoluuje od mleka matki do różnorodnych traw. Te zwierzęta, znane ze swojego spokojnego charakteru, w naturalnym środowisku tworzą stada liczące od kilku do kilkunastu osobników, co czyni je naprawdę towarzyskimi stworzeniami.
Interesujące imiona i przyszłość rodziny kapibar
W zoo imiona dla kapibar nadawane są z myślą o ich charakterze. Samica nosi imię Ruba, a jej partner nazywa się Helmut, co w czułym tonie nazywane jest przez opiekuna Myszka i Helmuś. Starsze dzieci, Kapi i Bara, również mają swoje imiona nadane przez odwiedzających. Jak mówi Dariusz Szyszka, opiekun kapibar, młode osobniki rozwijają się wspaniale, a każde z nich ma swój unikalny charakter. W najbliższym czasie dojdzie do połączenia dwóch grup kapibar na wybiegu, jednakże samiec Bara wkrótce opuści zoo, aby trafić do nowego domu, co również pokazuje, jak ważna jest odpowiednia troska o dobrostan zwierząt.
Oliwskie zoo zachęca do odwiedzin i zaprasza na cotygodniowe pogadanki o kapibarach, które odbywają się w każdy poniedziałek. To doskonała okazja, aby poznać te niezwykłe zwierzęta z bliska i dowiedzieć się więcej o ich życiu oraz zwyczajach. Dla miłośników natury i zwierząt to prawdziwa gratka, która przyciąga rzesze odwiedzających, pragnących poznać fascynujący świat kapibar.
Wg inf z: Urząd Miejski w Gdańsku