Filip Bajon, znany polski reżyser, zabiera nas w niezwykłą podróż do serca Gdańska, gdzie historia i emocje splatają się w epickiej opowieści o losach miasta. Co czeka widzów w nowym filmie?
Gdańsk na wielkim ekranie. Co przyniesie nowy film Bajona?
Filip Bajon, uznawany za jednego z najciekawszych twórców polskiego kina, rozpoczął prace nad swoim najnowszym projektem – filmem fabularnym zatytułowanym po prostu „Gdańsk”. To ambitne dzieło ma na celu ukazanie 250-letniej historii tego pięknego miasta, które od wieków odgrywa kluczową rolę w polskiej kulturze i historii. Twórcy pragną podkreślić nie tylko znaczenie Gdańska dla Polski, ale także skupić się na ludzkich losach oraz przemianach społecznych, które miały miejsce na przestrzeni wieków.
„Chcemy stworzyć pełen empatii portret gdańszczan, ich marzeń, wyzwań i triumfów” – mówi Bajon. W filmie Gdańsk zostanie przedstawiony jako żywy organizm, który zmienia się i ewoluuje, a jego historia będzie tłem dla emocjonujących narracji mieszkańców.
Trio filmowe wraca do akcji w Gdańsku
Warto przypomnieć, że Bajon współpracował już z Mirosławem Piepka i Markiem Klatą przy nagradzanym filmie „Kamerdyner”, który zdobył uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Teraz trio ponownie łączy siły, aby stworzyć dzieło, które ma szansę stać się kolejnym hitem. Jak mówi reżyser: „Byłoby fantastycznie, gdyby udało się nam pokazać Gdańsk jako miasto z poczuciem humoru, które przeżywa swoje tragedie.”
Prace nad filmem rozpoczęły się pod koniec pierwszej połowy 2023 roku. Scenariusz jest już gotowy, a obecnie trwa proces kompletowania obsady. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, premiera filmu zaplanowana jest na lata 2026-2027.
Bajon podkreśla również bogactwo kulturowe Gdańska: „To miasto piękne i tragiczne, które bez przerwy odżywa na nowo.” Jego słowa skłaniają do refleksji nad tym, jak wiele emocji i historii kryje się w każdej uliczce Gdańska.
Na podstawie: UM Gdańsk
