Msza w intencji Pawła Adamowicza w bazylice mariackiej zgromadziła mieszkańców i gości

W bazylice mariackiej zebrały się rodzina, przyjaciele i mieszkańcy Gdańska, by uczcić pamięć śp. Pawła Adamowicza z okazji jego 60. rocznicy urodzin. Atmosfera była skupiona — liturgia, czytanie Pisma Świętego i słowa wdzięczności od duchownego i bliskich. Po ceremonii rozmowy toczyły się wokół jego dorobku i związku z miastem. Obecność licznych osób podkreśliła, jak szerokie było oddanie prezydenta mieszkańcom.
- Msza w bazylice mariackiej
- Wspomnienia i goście z Gdańska
Msza w bazylice mariackiej
Podczas nabożeństwa brat zmarłego, Piotr Adamowicz, przeczytał fragment Księgi Mądrości. Wypowiedź pojawiła się jako refleksja nad życiem i pamięcią:
A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka / Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. / Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. / Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie.
Po mszy św. głos zabrał ks. Ireneusz Bradtke, który podziękował rodzinie, przyjaciołom oraz członkom i sympatykom stowarzyszenia Wszystko dla Gdańska — organizacji związanej z Pawłem Adamowiczem.
“Dziękuję stowarzyszeniu, które pielęgnuje i realizuje myśli, które super spisał w swojej ostatniej książce świętej pamięci Paweł. Wszystko dla Gdańska! Jak jesteście ważni w naszej lokalnej społeczności. Jesteście nasi, i dla nas. Wszystkie ugrupowania są ważne, ale wy jesteście nasi! Dlatego bądźcie silni, i realizujcie to, aby nam w Gdańsku było dobrze.”
Wspomnienia i goście z Gdańska
Wśród uczestników mszy byli najbliżsi: matka Teresa Adamowicz, żona Magdalena Adamowicz, a także przedstawiciele samorządu i zaproszeni goście: prezydent Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Piotr Grzelak, radni Katarzyna Czerniewska, Piotr Dzik, Marcin Makowski i Łukasz Świacki, były prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, ministrowie Jacek Karnowski i Lech Parell, starosta Piotr Szwabowski oraz kpt. Jerzy Latała. Obecni byli też mieszkańcy — m.in. fryzjer Kazimierz Janta, który przez lata obsługiwał zmarłego prezydenta.
na podstawie: UM Gdańsk.
Autor: krystian

