Grill w nowych warunkach i wegańskie słodycze

Rozmowa o posiłkach bywa nie mniej intymna, niż ta o zdrowiu, czy finansach. W pewnym stopniu mówi ona o tych dwóch sprawach, i poglądach jakie mamy na wiele kwestii życia codziennego. Wśród znajomych mamy zapewne przedstawicieli różnych spojrzeń i czasami pewnych tematów lepiej jest nie poruszać, bo może wywołać to niepotrzebny spór.

Czy pytać o wegan?

Organizując imprezę, grilla, czy małe przyjęcie, stajemy przed wyborem: nie pytamy nikogo o nic, kupujemy wszystko według standardu albo pytamy wszystkich o to żeby nam potwierdzili, że mogą jeść wszystko lub to czego nie mogą. W takiej sytuacji możemy mieć problem przygotować wszystko dla wszystkich i nie ukrywajmy – większość wybierze pierwszą opcję.

Uniknięcie problemu

Najlepszym wyjściem jest pójście trochę w poprzek obu spraw, nie wzniecając przy tym miliona żądań od każdego: spróbujmy sami coś wymyślić, tak by nikt nie czuł się pokrzywdzony.

Taką możliwością w kontekście grilla są warzywa nadające się do wrzucenia na ruszt, a przy bardziej formalnych imprezach na przykład wegańskie słodycze. Te można kupić choćby tu: https://legalcakes.com/

Jeśli sprawdzimy dokładniej ofertę, to widzimy, że są tam także produkty bezglutenowe, gdzie nietolerancja glutenu jest coraz częściej diagnozowana. Zazwyczaj i weganie, i osoby nie spożywające glutenu same nas o tym poinformują, ale może być tak, że będziemy je gościć jako osoby towarzyszące, które nie miały możliwości z jakiegoś powodu z nami o tym porozmawiać. Wtedy poczują się miło, widząc, że ktoś pomyślał o takich możliwościach i zostaniemy docenieni jako gospodarze.

Może smak trafi też do nas?

Skoro kupujemy coś nowego dla naszych znajomych, to choćby w trakcie spotkania okazało się, że nie ma wśród nas osób, które są targetem tego produktu, to przecież nic nie blokuje nas samych przed ich spróbowaniem. Produkty wegańskie i bezglutenowe są kierowane do konkretnej grupy, ale nie są one przyporządkowane do nich z zakazem spożycia przez innych. Kto wie, może nawet bez problemów zdrowotnych i poglądów wegańskich przejdziemy na dietę fit i to będzie tego początek? Pamiętajmy, że takie produkty mają niski wpływ kaloryczny na naszą dietę i zdecydowanie nadają się jako przekąska przed zwiększonym wysiłkiem fizycznym, nie powodując uczucia rozdęcia brzucha. Idealne na mały głód, a niestanowiące problemu w codziennym jadłospisie. Nowe menu może wejść nam w nawyk, co odniosło by się z korzyścią do naszej wagi.

Powiększające się różnice w menu Polaków

Ciekawą sprawą jest też samo zjawisko o którym mowa. Z jednej strony część Polaków co raz mocniej odchodzi od tradycyjnych potraw, z kolejnej jest zwiększona popularność zdrowego trybu życia, z jeszcze innej ludzie chcą zrobić wszystko żeby być po prostu chudzi. To wprowadza do naszej codzienności zwiększenie ilości potraw na naszych stołach i możliwość częstego próbowania nowych rzeczy. Kuchnia wegańska nie jest tu samotna. W kolejnych miastach zwiększa się liczba restauracji gruzińskich, ormiańskich i już dość klasycznie wietnamskich i chińskich. Osoby dbające o linię, mają coraz większy wybór tych potraw, które nie będą zwiększać ich masy ciała, a jednocześnie nie popadać w rutynę. Obecne silniejsze wejście słodyczy bez cukru jest kolejnym aktem tej sztuki kulinarnej w polskim społeczeństwie.

Postępująca globalizacja, eksperymenty z mieszaniem smaków, potraw i przypraw z różnych części świata zapowiadają nam wielką konkurencję na rynku spożywczym. Dla klienta to zawsze dobra wiadomość. Tym razem jest ona podwójnie dobra, bo wygląda na to, że jednym z aspektów na które chcą o nas walczyć producenci, jest nasze zdrowie. Biorąc na poważnie to co się dzieje, staje się to świetnym momentem do kupienia karnetu na siłownię i sprawdzenia swoich aktualnych możliwości. Spadek wagi wynikający z nowych przyzwyczajeń, czy to bezcukrowej czekolady, czy wegańskich batoników, doda nam energii, do podjęcia starych wyzwań. Pływanie? Piłka nożna? Tenis? Opcji jest bardzo wiele i nie ograniczając się do biegania i podnoszenia ciężarów.