Lechia wraca do ekstraklasy: debiut w piątek we Wrocławiu, transmisja na YouTube
Lechia Gdańsk po roku przerwy powraca do Ekstraklasy i już w najbliższy piątek zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Mecz będzie można obejrzeć na YouTube, co z pewnością ucieszy wielu kibiców. Co więcej, Lechia po rozwiązaniu problemów transferowych może zarejestrować nowych zawodników.

Lechia Gdańsk wraca do Ekstraklasy

Po rocznej przerwie, Lechia Gdańsk ponownie pojawia się w szeregach najlepszych drużyn w kraju. Pierwszy mecz zaplanowany jest na piątek we Wrocławiu, gdzie zmierzy się ze Śląskiem. Powrót do Ekstraklasy to wielkie wydarzenie, zarówno dla klubu, jak i jego kibiców, którzy z niecierpliwością czekają na pierwsze starcie.

Spłacenie długu za Bobceka i nowe możliwości transferowe

Lechia Gdańsk oficjalnie ogłosiła, że dokonała płatności wskazanych przez FIFA, co pozwala na rejestrację nowych zawodników. Chodziło o zaległą należność za transfer Tomasa Bobceka, podstawowego napastnika drużyny. Problemy finansowe związane z niedopłatą do MFK Ruzomberok skutkowały zakazem transferowym, który teraz został zniesiony. Dzięki temu Lechia może wzmocnić skład przed nadchodzącym sezonem.

Nowi zawodnicy w składzie Lechii

W Lechii Gdańsk oczekuje na rejestrację czterech nowych zawodników, którzy mają wzmocnić drużynę w nadchodzących rozgrywkach Ekstraklasy:

  • Bogdan Viunnyk, 22-letni ukraiński napastnik, którego wartość rynkowa wynosi 600 tys. euro. Trenował już w Gdańsku od marca, ale nie mógł grać z powodu roszczeń Szachtara Donieck.
  • Sergiy Buletsa, 25-letni ofensywny pomocnik z Ukrainy, wypożyczony na rok z Dynama Kijów. Jego wartość rynkowa to 1,2 mln euro. W Polsce próbował już swoich sił, grając wcześniej dla Zagłębia Lubin.
  • Szymon Weirauch, 20-letni polski bramkarz, który przeszedł do Lechii z Zagłębia Lubin. Jest uważany za duży talent i wyceniany na 350 tys. euro.
  • Karl Wendt, 19-letni szwedzki obrońca z klubu Trelleborgs FF. Jego wartość rynkowa to 250 tys. euro.

Trener Grabowski: Optymistyczne spojrzenie na przyszłość

Trener Szymon Grabowski na przedmeczowej konferencji prasowej mówił w optymistycznym tonie o przyszłości Lechii. "To, co złe, zostawiamy za sobą, patrzymy już tylko w przyszłość" – zapewnił Grabowski, podkreślając dojrzałość zawodników w czasie przygotowań do sezonu. Mimo wcześniejszych problemów medialnych, sytuacja kadrowa w drużynie jest dobra, a może być jeszcze lepsza, gdyż do zespołu mogą dołączyć jeszcze 2-3 nowi zawodnicy.

Rifet Kapić, Luis Fernandez i Tomas Bobcek są bliscy powrotu po kontuzjach, co dodatkowo wzmocni skład. Na pewno we Wrocławiu zabraknie Maksym Chłań, który jedzie na Letnie Igrzyska Olimpijskie do Paryża z reprezentacją Ukrainy.

Trener Grabowski zapowiedział, że Lechia będzie grać ofensywnie i widowiskowo, jednocześnie dbając o dobrą organizację w obronie. "Będziemy z tygodnia na tydzień coraz bardziej mocni" – dodał.

Lechia jako potencjalny "czarny koń" Ekstraklasy

Mimo problemów finansowych i organizacyjnych, Lechia Gdańsk jest typowana przez część dziennikarzy sportowych na "czarnego konia" Ekstraklasy. Klub ma zaległości finansowe, ale oczekuje się, że znajdzie strategicznego sponsora i otrzyma znaczne środki za prawa do transmisji telewizyjnych. Warto wspomnieć, że Lechia jest najmłodszą drużyną w lidze, ze średnim wiekiem zawodnika wynoszącym 22,2 lata.

Pierwszy mecz Lechii w PKO BP Ekstraklasie zaplanowany jest na piątek, 19 lipca, o godz. 20.30. Stacja Canal+ umożliwi kibicom oglądanie bezpłatnej relacji na żywo na kanale YouTube. To doskonała okazja, aby zobaczyć, jak drużyna poradzi sobie w starciu z Śląskiem Wrocław.


Według informacji z: Urząd Miejski w Gdańsku